Sprawdzianem wiary są praktyki religijne i kierowanie się w życiu zasadami wiary, którą się wyznaje.
Cześć oddawana Panu Bogu znajduje swój najpełniejszy wymiar w liturgii Kościoła. Liturgia jednak jako kult publiczny składany Panu Bogu przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym, to nie tylko praktyki religijne, ale życie przeniknięte religią. I tylko wtedy chrześcijanin – katolik oddaje prawdziwą cześć Bogu „w duchu i prawdzie” (J 4,23), jeśli z liturgii czerpie natchnienie do modlitwy i życia prawdziwie religijnego w wymiarze osobistym, rodzinnym i społecznym, w tym także kościelnym.
Z Kościołem łączy parafia, która jest najmniejszą cząstką tej społeczności. Przez parafię złączeni z Kościołem i Chrystusem , w parafii oddajemy prawdziwą cześć Bogu i uczymy się godnego życia zasługującego na zbawienie i odpowiedzialności za Kościół Powszechny.
Życie parafii koncentruje się przede wszystkim na niedzieli. Niedziela bowiem, gromadzi należących do parafii, włącza w liturgię parafialną, przez którą nieustannie ubogacani łaską Chrystusa, stajemy się żywymi członkami Kościoła realizującymi swoje uświęcenie i zbawienie także poprzez życie rodzinne w szczególniejszy sposób związane z parafią właśnie przez Niedzielę.

[nextpage title=”II. Liturgia niedzielna w parafii.”]

Druga część tematu niedzieli poświęcona jest sprawowaniu liturgii niedzieli w parafii i ukazuje jak w praktyce duszpasterskiej może i powinna wyglądać liturgia tego niezwykłego dnia w parafii będącej cząstką Kościoła celebrującego Niedzielę.
Izraelici święty dzień szabatu nazywali „Królową”, której należy oddawać cześć królewską. Stąd mówiło się o„powitaniu Królowej” Szabatu), radosnym przeżywaniu tego dnia jej obecności oraz uroczystym pożegnaniu Szabatu. Szabat żydowski obchodzony był w synagodze i w każdej rodzinie żydowskiej.
Obecnie świętowanie niedzieli ogranicza się zasadniczo do świątyń, nie wielki bowiem wpływ mają duszpasterze na świętowanie tego dnia w rodzinach nawet wierzących i praktykujących katolików. Niemniej atmosfera, jaką otaczać się będzie ten dzień w kościele, w jakiś sposób na pewno wpływać będzie także na świętowanie niedzieli w domach parafian uczęszczających regularnie do kościoła. Ponadto, trzeba wiernych o tym pouczać i zachęcać do religijnego przeżywania Dnia Pańskiego przez wspólny udział we Mszy świętej, wspólną modlitwę rodziny przynajmniej wieczorem oraz przed głównym posiłkiem całej rodziny i po nim, czytanie Pisma Świętego, katechizmu, innych religijnych książek oraz prasy kościelnej, rozmowy na tematy religijne, światopoglądowe, wychowawcze, czy odwiedziny najbliższych . Poniżej zebrane myśli i wskazania mogą pomóc duszpasterzom, czy katechetom w uwrażliwianiu wiernych na religijne przeżywanie Dnia Pańskiego – Niedzieli.

 

1. Wigilia niedzieli.

Ktoś nazwał sobotę „siostrą” niedzieli, i zwłaszcza wieczorne godziny dnia sobotniego powinny być przygotowaniem do świętowania niedzieli tak w rodzinach jak w kościołach. Podobniejak przed wielkimi świętami czynione są pewne przygotowania w domach, tak nie może się obejść bez przygotowania do niedzieli. W przygotowaniu tym powinny brać udział wszyscy domownicy, tak rodzice jak i dzieci. A więc sprzątanie pomieszczeń, porządkowanie chaosu w różnych przedmiotach jak ubrania, książki, zabawki, pranie, prasowanie, konieczne naprawy itp. Zwłaszcza powinno się położyć nacisk na konieczność zrobienia zakupów właśnie w sobotę, by dnia świętego niedzieli nie profanować bezbożnym i gorszącym nawiedzaniem sklepów w niedzielę. Można by zaproponować wiernym piękną praktykę, aby ktoś z domowników o ile to możliwe, poszedł wieczorem do kościoła„powitać Niedzielę” i przyniósł do domu rodzinnego błogosławieństwo niedzielne płynące z uczestnictwa we Mszy świętej, zwłaszcza, gdy przystąpi się do spowiedzi i przyjmie Komunię świętą. Cała rodzina powinna wieczorem uklęknąć do wspólnej modlitwy, zwłaszcza w godzinie „Apelu Jasnogórskiego”, czy na „Anioł Pański”.
Również w kościele oprócz rutynowego sprzątania i zmiany bielizny ołtarzowej, kielichowej czy ubiorów mszalnych, powinno się stworzyć warunki do godnego przeżycia niedzieli przez odpowiedni wystrój świątyni, zwłaszcza w niektórych okresach roku kościelnego. Wierni powinni mieć okazję do spowiedzi w tym dniu i to nie w czasie Mszy świętej, ale przed nią.
W Kościele świętowanie uroczystości rozpoczyna się już po zachodzie słońca Dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, aby w sobotę wieczorem (ale nie tuż po południu) uroczystą Mszą świętą niedzielną rozpoczynać świętowanie niedzieli. Dziś zwłaszcza, gdy wielu ludzi nie może uczestniczyć we Mszy świętej w sam dzień niedzielny, jest to wręcz obowiązkiem duszpasterskim stworzenie im możliwości niedzielnej Mszy świętej właśnie w sobotę wieczorem. Oczywiście, że ma to być formularz mszy z danej niedzieli z czytaniami i homilią niedzielną lub kazaniem tematycznym. Tłumaczenie, że może to wpłynąć na dyspensowanie się wielu z obowiązku świętowania samej niedzieli nie jest poważnym argumentem, ale wprost wymówką lenistwa czy wygodnictwa duszpasterza. Duszpasterz bardzo obciąża swoje sumienie gdy nie daje wiernym, którzy nie mogą być w niedzielę w kościele możliwości uczestnictwa we Mszy świętej niedzielnej już w sobotę. Nie jest to bowiem żadnym przywilejem dotyczącym tylko niektórych parafii, czy kościołów, jak to się dziś obserwuje, ale ogólnym prawem Kościoła, z którego to prawa należy korzystać roztropnie dla dobra duchowego wiernych. Kanon 1248 § 2 wyraźnie o tym mówi:„Nakazowi uczestnictwa we Mszy świętej czyni zadość ten, kto bierze w niej udział, gdziekolwiek jest celebrowana w obrządku katolickim, bądź w sam dzień świąteczny, bądź też wieczorem dnia poprzedzającego”. Wielu wiernych jest niedoinformowanych pod tym względem, że można w sobotę wypełnić obowiązek uczestnictwa we Mszy świętej niedzielnej i pod jakimi warunkami, niektórzy uważają bowiem, że obecność na jakiejkolwiek Mszy świętej w sobotę, np. z okazji ślubu, pogrzebu, czy też obecność na zwyczajnej Mszy świętej wieczorowej w parafii jest tym samym spełnieniem niedzielnego obowiązku. Trzeba prostować to błędne przekonanie, wyjaśniać kiedy Msza święta sobotnia satisfacit officii i umożliwić spełnienie tego obowiązku wiernym. Obecnie, gdy jest możliwość (niestety nie wykorzystywana przez większość parafii) celebracji Mszy świętej w rycie nadzwyczajnym tj. trydenckim, właśnie sobotnia Msza święta może być w tym rycie sprawowana. Może to być okazją przybliżenia wiernym tej tradycyjnej formy Mszy świętej i ukazania jej majestatu, piękna i tajemnicy np. w kazaniu czy osobnej katechezie, co na pewno przyczyni się do ubogacenia duchowego uczestniczących w niej wiernych.
2. Niedziela.
Niedziela powinna znacznie różnić się od dnia powszedniego przez ilość i jakość nabożeństw sprawowanych w tym dniu w parafii. Tymczasem w wielu parafiach Msze święte niedzielne właściwie niczym nie różnią się od Mszy świętych sprawowanych w dni powszednie, chyba tylko wygłoszeniem kazania i zebraniem składki oraz ogłoszeniami parafialnymi. Są bowiem pośpiesznie, że aż „śmiesznie” skracane: bez dłuższego i tradycyjnego aktu pokuty (Confiteor), zawsze II Kanon, recytowane „Kyrie eleison”, prefacja, niejednokrotnie nawet bez śpiewu hymnu„Gloria”, a już nigdy „Credo”. Jedna Msza święta „goni” drugą bez odpowiedniego odstępu czasowego, co zwłaszcza podczas rekolekcji parafialnych, gdy zazwyczaj głoszone są dłuższe kazania, uniemożliwia wprost wyjście z kościoła jednych i wejście nowych uczestników nabożeństwa.

Jak więc powinna wyglądać liturgia niedzielna w parafii?

• Na godzinę lub pół godziny przed nabożeństwem należy dzwonić wszystkimi dzwonami i to nie zbyt krótki czas. • Obowiązkowo należy dzwonić w tym dniu trzykrotnie na tzw. „Anioł Pański”. • Przynajmniej na pół godziny przed nabożeństwem kościół powinien być udostępniony wiernym, którzy chcieliby w ciszy się pomodlić i przygotować do Mszy świętej, czy spowiedzi. • Dobrze, jeśli przede Mszą świętą odmawia się Różaniec, Koronkę do Miłosierdzia Bożego lub śpiewa „Godzinki”, ale przed rozpoczęciem Mszy świętej powinna być zachowana cisza umożliwiająca skupienie. W wielu parafiach, choć jest takich coraz mniej, (znany mi kapłan wprost zabronił śpiewu Godzinek przede Mszą świętą) śpiewa się „Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP, a tymczasem pobożność para liturgiczna zna jeszcze Godzinki i Najświętszym Sercu Pana Jezusa, o Najświętszym Sakramencie, o Męce Pańskiej, czy o Matce Bożej Bolesnej. Dlaczego ich nie śpiewać w odpowiednich okresach roku kościelnego? • Pół godziny przede Mszą świętą kapłan (i) powinien(ni) być w konfesjonale, aby umożliwić wiernym skorzystanie z sakramentu pokuty. Wysoce niewłaściwym jest spowiadanie podczas Mszy świętej. Wierni mają jak najpełniej uczestniczyć w Najświętszej Ofierze, a nie przygotowywać się do spowiedzi, spowiadać, czy odprawiając zadaną pokutę wyłączać się z czynnego uczestnictwa we Mszy świętej. Wypada, aby przynajmniej w niedziele kapłani zasiadali w konfesjonałach ubrani w komżę. Jeśli składkę zbiera się w komży, to chyba sprawowanie tak ważnego sakramentu też powinno odbywać się w komży i oczywiście stule. • Na ołtarzu celebry nie powinno się nic znajdować oprócz ewentualnie krzyża, czy czterech (a nie trzech) świec, których miejsce jest przy ołtarzu. Mszał nie powinien znajdować się na ołtarzu i nie powinien być otwarty, otwiera go bowiem i zamyka sam celebrans i tylko on. • Msza święta powinna się rozpoczynać i kończyć z miejsca przewodniczenia, a nie przy ołtarzu, a jeśli już z niezrozumiałych powodów rozpoczęcie Mszy świętej ma miejsce przy ołtarzu, to nie na środku ołtarza tylko z lewej jego strony. Środek bowiem ołtarza jest zarezerwowany tylko na sprawowanie Najświętszej Ofiary. Byłem też świadkiem, gdy lektorka (sic!) odczytywała tekst czytania stojąc właśnie na środku ołtarza, pomimo tego, że obok ołtarza stała ambonka. • W kościołach z głównym ołtarzem i tabernakulum, znajdują się świece, których nigdy się nie zapala. A właśnie podczas niedzielnych Mszy Świętych powinny one płonąć dla podkreślenia rangi uroczystości niedzielnej. • Przed ostatnim uproszczeniem, (czytaj„rujnacją” ) liturgii, niedzielna suma rozpoczynała się pokropieniem wśród śpiewu „Asperges me” i procesją wokół kościoła. Dziś procesję urządza się tylko na Wielkanoc i w uroczystość odpustową parafii oraz w dzień Wszystkich Świętych. Zupełnie nie respektuje się przepisanych procesji związanych szczególnie z liturgią świąt jak procesja w dniu Ofiarowania Pańskiego (2. II.), procesja w Niedzielę Palmową, czy w dniu Wniebowstąpienia Pańskiego, nie mówiąc już o całkowicie zarzuconym zwyczaju kwartalnych procesji za zmarłych. Można by przynajmniej raz w miesiącu w okresie letnim powrócić do tradycji niedzielnych procesji, nadając każdej jakąś szczególną intencję, w której prosić będziemy Pana Boga przez Jezusa Chrystusa, Matkę Najświętszą i naszych świętych Patronów o potrzebne łaski dla Kościoła, świata, społeczności parafialnej, czy w innych intencjach, zwłaszcza z okazji tzw. „Suchych Dni” czy „Dni Krzyżowych”.Procesja może zatrzymać się przy Krzyżu Misyjnym, gdzie pomodlimy się we wspomnianych intencjach. Ponadto procesja wymownie uświadamia zebranym, że wszyscy jako członkowie Kościoła jesteśmy w drodze z Chrystusem do chwały zbawionych.
Jeżeli jednak nie urządza się wspomnianej procesji wotywnej, to zawsze, a zwłaszcza suma niedzielna powinna rozpoczynać się uroczystą Procesją Wejścia.W każdych warunkach można te procesję urządzić.
• Wielu (wygodnych) kapłanów używa zawsze tylko jednej, II – najkrótszej „Modlitwy Eucharystycznej”
. Mszał Rzymski wyraźnie podaje w p. 323 zasady wyboru Modlitwy Eucharystycznej:
a/Pierwszą Modlitwę (Kanon Rzymski), którą zawsze można odmawiać, zaleca się stosować w dni mające własne: „Zjednoczeni…”i w Mszach z własnym: „Boże przyjmij łaskawie tę ofiarę…” a także w święta Apostołów i świętych, których imiona wspomina się w tekście Modlitwy. Wskazane jest również odmawianie tej Modlitwy w niedziele…”
b/ Druga Modlitwa Eucharystyczna… zalecona jest w dni powszednie i w specjalnych okolicznościach.
c/ Trzecią Modlitwę Eucharystycznąpoleca się stosować w niedziele i święta.
d/ Czwarta Modlitwa Eucharystyczna ma prefację niezmienną… Można się nią posłużyć, gdy Msza nie ma własnej prefacji…. Nie można więc odmawiać jej w niedziele i święta. – (objaśnienie autora artykułu).

e/Piąta Modlitwa Eucharystyczna posiada własne prefacje (A,B,C,D), Należy ją odmawiać tylko z tymi prefacjami. Dlatego nie można jej odmawiać, gdy Msza ma własną prefację. Można natomiast posłużyć się tą Modlitwą Eucharystyczną wtedy, gdy w Mszy jest przepisana prefacja okresowa, a więc nawet w zwykłe niedziele roku. (por. Ogólne wprowadzenie do Mszału rzymskiego p.322 e).
• Szczególnie uroczystą formą powinna się odznaczać Suma(tzw. „Wielka Msza”. Ten uroczysty charakter głównej Mszy świętej w parafii nadaje:

Procesja Wejścia.

Podczas procesji wejścia wnosi się uroczyście Księgę Ewangelii w otoczeniu akolitów ze świecami. Kładzie się ją na ołtarzu. Podczas śpiewu wersetu przed ewangelią diakon lub sam celebrans przenosi ewangeliarz na miejsce z którego odczytuje się wyznaczony tekst ewangelii.
Poświęcenie wody i pokropienie nią wiernych.
Rytuał przewiduje piękny i wymowny w treści obrzęd poświęcenia wody i pokropienia nią wiernych na początku Mszy świętej. Trzeba z tego obrzędu korzystać przynajmniej podczas niedzielnej sumy, a nie „pokątnie” święcić wodę w skróconej formie w zakrystii.

Asysta akolitów.

Podczas czytania (śpiewu) Ewangelii, a także podczas przeistoczenia powinni przy ołtarzu asystować ministranci ze świecami w ręku w funkcji akolitów wznosząc na podniesienie świece, co bardzo podkreśla ważność tej chwili. Po Komunii kapłana, ewentualnie już po podniesieniu mogą zagasić świece lub je odstawić wracając na swoje miejsce przy ołtarzu.

Okadzenia.

Okadzenia nadają szczególnego majestatu liturgii. Nie powinno się pozbawiać tego majestatu niedzielnej sumy. W kościele powinna się rozchodzić woń kadzidła wznoszona wraz z modlitwami celebransa i wiernych ku chwale Pana Boga.

Śpiew Wyznania Wiary (Credo).

Oprócz wszystkich przepisanych przez Mszał śpiewów celebransa i wiernych, podczas niedzielnej Mszy świętej, a zwłaszcza podczas sumy, powinno się śpiewać wyznanie Wiary, jak to miało zawsze miejsce w naszych parafiach w niedziele i święta.

Chorał gregoriański.

Chorał gregoriański jako oficjalny śpiew Kościoła łacińskiego najbardziej dodaje powagi sprawowanej Mszy świętej, dlatego nie może on zaniknąć także w liturgii parafialnej. Zwłaszcza, gdy parafia ma własny zespół chóralny, ambitny organista wsparty zachętą duszpasterza powinien wyuczyć tych przepięknych śpiewów gregoriańskich tekstów: Kyrie, Gloria, Credo, Sanctus, Agnus Dei, także wszystkich wiernych. Obecnie prawie w każdym kościele są zainstalowane episkopy (rzutniki) do wyświetlania tekstów. Pod tekst łaciński można wstawić polskie ich tłumaczenie. Ostatecznie nie musi się wszystkiego rozumieć, aby nasza modlitwa była miła Bogu i przyjęta przezeń, bowiem nawet polskie teksty modlitewne są dla wielu niezrozumiałe. Nie musi się też każdej niedzieli śpiewać wszystkich tekstów, ale nie wolno dopuszczać do całkowitego ich zaniechania w naszych parafiach.

Śpiew Ewangelii.

Zupełnie dziś zaniknął śpiew Ewangelii podczas nawet uroczystych Mszy świętych. Czy naprawdę jest to aż tak trudne i niewykonalne? Śpiew Ewangelii w szczególny sposób podkreśla jej wyjątkowość i ważność dla Kościoła, zwłaszcza w niektórych okolicznościach, czy uroczystościach.

Głoszenie kazania z tradycyjnej ambony.

Ambona ( o ile taka jest w kościele) ukazuje wzniosłość Słowa Bożego i nauki Kościoła, pozwala na lepszy kontakt kaznodziei z wiernymi, umożliwia lepszą słyszalność głoszonego ewangelicznego orędzia i podkreśla autorytet Urzędu Nauczycielskiego w Kościele. Ambonka przypominająca mównicę prelegenta wiecowego nadaje się do odczytywania czytań poza Ewangelią, tekstów „Modlitwy Powszechnej”, czy ogłoszeń duszpasterskich. Niedzielne Słowo Boże powinno być głoszone z całą powagą i odpowiedzialnością przed słuchaczami.

Intencja mszalna za parafian żywych i zmarłych.

Skoro niedziela jest Dniem Kościoła, na sumę nie powinno się przyjmować żadnych prywatnych intencji, chyba, że jest więcej Mszy świętych w danym dniu i więcej kapłanów. Nie ma bowiem racji i jest nadużyciem koncelebra i binowanie tylko ze względu na przyjęte intencje. Wprawdzie wierni domagają się, aby sprawować ich intencje właśnie w niedzielę, bo to wygodniej przy jednej okazji przyjścia z konieczności do kościoła mieć „własną” Mszę świętą. Jest to oznaka braku rozumienia czym jest Msza święta, że jest ona ofiarą nie tylko wyrażającą się „zakupieniem” Mszy świętej, ale też ofiarą dodatkowego czasu czy trudu poświęconego Panu Bogu w danej intencji. Trzeba ludzi pod tym względem wychowywać, a nie wychodzić naprzeciw ich wygodnictwu, lenistwu czy swoistemu snobizmowi. Niedzielną sumę każdy proboszcz ma obowiązek ofiarować za parafian tak żywych, jak zmarłych wspominając ich wszystkich w „Modlitwie Powszechnej. Wierni powinni być poinformowani o tym ważnym obowiązku proboszcza względem parafian, jak i biskupa względem diecezjan. Jest czymś bardzo niewłaściwym Mszę świętą „pro parochianis” sprawować w dzień powszedni i często przy prawie pustym kościele.

Udzielanie uroczystego błogosławieństwa.

Kościół chcąc duchowo ubogacić wiernych uczestniczących we Mszy świętej w pewne uroczystości, czy nawet niedziele zwykłe w ciągu roku udziela im uroczystego błogosławieństwa. Mszał Rzymski (s. 380*) wymienia trzy grupy 26 błogosławieństw: I. Na okresy Roku Liturgicznego: 1. W Adwencie, W Narodzenie Pańskie, 3.Na początek Roku, 4. W Objawienie Pańskie, 5. O Męce Pańskiej, 6. Na Wigilię Wielkanocną i w Dniu Wielkanocy, 7. W Okresie Wielkanocnym, 9. O Duchu Świętym, 10- 14. W Okresie Zwykłym (A, B, C, D, E). II. W Liturgicznych Dniach Świętych: 15. O Najświętszej Maryi Pannie, 16. O Aniołach, 17. O Świętych Apostołach Piotrze i Pawle, 18. O Apostołach, 19. O Męczennikach, 20. O Pasterzach, 21. O Doktorach Kościoła, 22. O Dziewicach, 23. O Jednym Świętym, 24. O Wszystkich Świętych. III. Inne Błogosławieństwa: 25. Na Poświęcenie Kościoła, 26. W Liturgii za Zmarłych. Nie można zrozumieć swoistego uporu większości „wygodnych” duszpasterzy, którzy prawie nigdy tych błogosławieństw nie udzielają. Przynajmniej w niedziele i większe święta jeśli już nie na każdej Mszy świętej, to przynajmniej na sumie powinno się korzystać z tych błogosławieństw.

Anioł Pański.

Zazwyczaj suma kończy się w południe, dlatego wypada na jej zakończenie zaśpiewać zapomniany już w wielu parafiach śpiew „Anioł Pański” lub przynajmniej przed udzieleniem błogosławieństwa odmówić z wiernymi tę modlitwę łącząc się duchowo z Ojcem świętym udzielającym w Rzymie wraz z tą modlitwą swojego błogosławieństwa Kościołowi.

Liturgia Godzin we Mszy świętej.

Ambitniejsze liturgicznie parafie powinny w liturgię niedzielną włączyć do Mszy świętej Wielką Modlitwę Kościoła, którą jest „Liturgia Godzin”. Dziś, gdy można teksty Liturgii Godzin wyświetlać na ekranie rzutników powszechnie używanych w kościołach nie jest to wcale trudne, a bardzo ubogacające niedzielną liturgię Mszy świętej. Sobór Watykański II w Konstytucji o Liturgii (nr 100) zachęca: „Duszpasterze niech się starają w niedziele i uroczyste święta odprawiać w kościołach z udziałem wiernych główne godziny, zwłaszcza nieszpory”. Można więc złączyć ze Mszą świętą brewiarzową „Jutrznię”podczas rannej Mszy świętej, czy„Nieszpory” podczas Mszy świętej wieczornej.
Schemat nabożeństwa wygląda następująco:

Na wejście:

Hymn z danej godziny lub odpowiednia pieśń. Znak Krzyża, pozdrowienie i wprowadzenie do uczestnictwa we Mszy świętej. Odśpiewuje się lub recytuje trzy psalmy z danej godziny. Następuje hymn „Chwała na wysokości Bogu”. (O ile przewidziany jest w liturgii danego dnia). Kolekta mszalna, czytania, homilia, Wyznanie Wiary, Modlitwa Powszechna z dnia lub z danej godziny.

Na dziękczynienie śpiewa się Hymn:„Błogosławiony Pan Bóg Izraela”( z Jutrzni) lub „Uwielbia Dusza Moja Pana” (z Nieszporów.
Można jednak„Jutrznię”odprawić jako osobne nabożeństwo przede Mszą świętą np. w zamian za śpiew Godzinek, a wieczorem także przede Mszą świętą „Nieszpory”.

Nieszpory Polskie.

Niedzielną liturgię bardzo ubogacić mogą tradycyjne „Polskie Nieszpory”ze śpiewem psalmów w poetyckim opracowaniu Franciszka Karpińskiego (XVIIIw.) i tak bardzo melodyjne, niestety zaniedbane w większości naszych parafii. Można to przepiękne (biblijne) nabożeństwo, które zastępuje nawet Nieszpory brewiarzowe odprawić przede Mszą świętą wieczorową. Kto odpowie za takie zubożenie niedzieli jakie obserwuje się dziś po wyrzuceniu Nieszporów z programu nabożeństw parafialnych? W niektórych parafiach urządza się w niedziele po południu adoracje Najświętszego Sakramentu. Można z tym nabożeństwem złączyć tradycyjne Nieszpory Polskie.

Ogłoszenia Duszpasterskie.

Osobnym zagadnieniem związanym jednak z liturgią niedzieli są Ogłoszenia Duszpasterskie. Powinny one być możliwie krótkie, ale treściwe i zrozumiałe dla słuchaczy i we właściwy sposób, bez pośpiechu odczytane. Niezależnie od tego, ogłoszenia odczytywane przed rozesłaniem powinny się znaleźć w gablotce parafialnej, czy w gazetce parafialnej jeśli się ją wydaje każdego tygodnia. W ogłoszeniach duszpasterskich oprócz informacji dotyczących spraw parafialnych i porządku nabożeństw w najbliższym tygodniu, powinna się znaleźć informacja dotycząca ciekawszych artykułów dostępnej w parafii prasy katolickiej i zachęta do ich przeczytania. W okresie letnim w ogłoszeniach powinno się przypominać ludziom młodym oraz ich rodzicom o godnym miejsca świętego i Mszy świętej ubiorze, który niestety jest nieraz wyzywająco niestosowny, świadczący o braku elementarnych zasad kultury i wstydu. Bardzo potrzebne jest też ciągłe przypominanie o bezbożności czynienia zakupów w niedzielę, oraz uczestnictwie w całej Mszy świętej bez spóźniania się i wychodzenia przed „Rozesłaniem”.

Chrzest w niedzielę.

W niedzielę Kościół uświadamia sobie lepiej swoją tożsamość jako mistyczne Ciało Chrystusa, społeczność przez Niego samego utworzoną, z Nim organicznie zjednoczoną, wsłuchaną w Jego Słowo, umacnianą Jego łaską i wraz z Nim zdążającą do zbawienia poprzez lokalną społeczność diecezji i parafii. Niezmiernie ważnym momentem w życiu parafii jako najmniejszej cząstki społeczności Kościoła jest sakrament Chrztu, który powiększa tę społeczność. Dlatego chrzest powinien mieć miejsce w niedzielę, w parafii, do której należą rodzice dziecka, wobec przedstawicieli parafii, która zjednoczona we wspólnym uwielbianiu Boga przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym, przyjmuje z radością do swojej społeczności nowego członka, czuje się za niego odpowiedzialną i zobowiązuje się stworzyć ochrzczonemu odpowiednie warunki dla rozwoju jego życia duchowego oraz dobra doczesnego i wiecznego. W każdej parafii powinna być ustalona niedziela jako „Dzień Chrztu”, dzień wdzięczności za łaskę chrztu i przynależności do prawdziwego Kościoła, dzień odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych przez społeczność parafialną i obecnych na Mszy świętej, na której sprawowany jest ten sakrament. W większych parafiach mogą to być dwie niedziele, w które o oznaczonej godzinie udziela się chrztu. Chrzest nie jest sprawą tylko prywatną danej rodziny, ale całej społeczności parafialnej, dlatego nie powinno się chrzcić dzieci prywatnie i w inny niż niedziela dzień tygodnia, chyba tylko dzieci z niesakramentalnych małżeństw lub chore, w niebezpieczeństwie śmierci. Należy odejść od praktykowanych w wielu parafiach chrztów w sobotę, gdyż tak życzą sobie rodzice, którzy albo nie chcą się „afiszować” przed parafią nowym potomstwem, albo, jak to najczęściej bywa, chcą mieć wolną niedzielę, niejednokrotnie bez Mszy świętej, dla swawolnych pseudouroczystości z okazji chrztu w gronie rodziny i zaproszonych gości. Trzeba prostować takie czysto świeckie, a właściwie pogańskie spojrzenie na sakrament chrztu w Kościele katolickim .

Pogrzeby w niedzielę.

W niedzielę nie powinny mieć miejsca pogrzeby. Wprowadzają one pewien chaos w rytm niedzielny parafii i wielu uczestników pogrzebu nie jest w tym dniu na mszy niedzielnej. W wielu miastach nie ma pogrzebów w niedzielę i nikt się temu nie dziwi, ani przeciw temu buntuje, można i na wioskach pogrzeb przenieść na dzień powszedni, aby nie łamać obowiązku świętowania oraz wypoczynku niedzielnego.

[nextpage title=” Nawiedzanie cmentarza parafialnego w niedzielę.”]

Wielu parafian w niedzielę nawiedza cmentarz, aby nad grobami swoich zmarłych modlitwą nieść im pomoc duchową i okazywać w ten sposób pamięć o „tych, którzy przed nami odeszli ze znakiem wiary i śpią w pokoju” (I Modlitwa Eucharystyczna). Powinno się ten zwyczaj podtrzymywać i do niego zachęcać parafian, aby w ten sposób dawali świadectwo o swojej wierze w życie wieczne, wdzięcznej pamięci i miłości do swoich zmarłych, z którymi mamy nadzieję kiedyś się spotkać w Królestwie Zbawionych.Zakończenie – pożegnanie Niedzieli w parafii.
Zakończeniem niedzieli w parafii i w rodzinach może być „Apel Jasnogórski” oznajmiany biciem dzwonu (dzwonów) o godzinie 21.00. Cała rodzina powinna o tej godzinie odśpiewać słowa Apelu: „Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam”, odmówić modlitwę „Anioł Pański” lub dziesiątek różańca oraz antyfonę: „Pod Twoją obronę”.
O tej też godzinie duszpasterz powinien łączyć się duchowo z rodzinami swojej parafii zebranymi na tej wspólnej modlitwie Narodu i podobnie jak z Jasnej Góry, czy biskupi w swoich rezydencjach przekazać im Boże błogosławieństwo. Piękną modlitwą w intencjach Ojczyzny i rodzin parafii, żyjących i zmarłych może być antyfona „Pod Twoją obronę” oraz modlitwa:
Defende quaesumus Domine, Beata Maria semper Virgine intercedente, istam ab omni adversitate familiam; et toto corde Tibi prostratam, ab hostium propitius tuere clementer insidiis. Per Christum Dominum Nostrum. Amen.
Benedicat nos Deus: Pater et Filius et Spiritus Sanctus.Amen.
Lub w tłumaczeniu polskim:
Prosimy Cię Panie za pośrednictwem błogosławionej Maryi, zawsze Dziewicy, strzeż tej rodziny, od wszelkiej przeciwności: a gdy z całego serca przed Tobą się korzy, wejrzyj na nią łaskawie i broń od wszelkich zasadzek nieprzyjaciół. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen. oraz dodać:
Niech nas błogosławi Bóg: Ojciec i Syn i Duch Święty.Amen.Obserwując obecne wielkie zubożenie liturgii parafialnej oraz pozbawione aspektów religijnych niedzielne życie naszych rodzin nie sposób postawić smutnego pytania:
Quo vadis Ecclesia hodierna, tantis deformationibus devastata?

urgia niedzielna w parafii.

Polecane artykuły: