Ostatnio wiele się mówi o problemie handlu niedzielnego. Różni ludzie i różne autorytety zabierają glos na ten bardzo ważny dla chrześcijaństwa i Kościola katolickiego temat. Niepokoi jednak to, że za malo podkreśla się element religijny tego przecież grzesznego procederu.Z jakąś nieśmialością mówi się, a wlaściwie prawie się nie mówi,że jest to dzień, który Pan Bóg zachowal dla siebie: „Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydlo, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram” (Wj 20,8-10),a także: Pwt 5,12-14).
Niezmiernie ważny element odpoczynku nie może przeslaniać charakteru religijnego Dnia Świętego. Warto i trzeba w dzisiejszej bezbożnej rzeczywistości jasno powolywać się na żądanie Boga wyrażone tak przejrzyście w natchnionych przez Ducha Świętego tekstach Pisma świetego. Dla czlowieka wierzącego i katolika powinien to być najistotniejszy argument. Drugą niezmiernie ważną sprawą jest wychowywanie do religijnego przeżywania Niedzieli na wszystkich stopniach katechezy, a także wyczulanie sumień penitentów a konfesjonale. Dzisiaj konieczną jest rzeczą, aby spowiednicy z reguly zdawawali spowiadającym się pytanie: „czy nie chodzisz do sklepu w niedzielę i wogóle, czy nie wykonujesz w niedziele niekoniecznych prac, które można odlożyć na dzień powszedni”.
Stanowczo za malo porusza się ten temat w kazaniach. Nie możemy milczeć dla konfortu „świętego spokoju” i nie narażania się na krytykę, czy nawet utratę popularności u parafian. Dziwić może także fakt wielkiej „wstrzemięźliwości” ze strony Episkopatu w wypowiedziach na ten temat, co zdaje się uspokajać wielu księży, by także nie zabierali glosu w tej niepopularnej sprawie. Tylko zwarta akcja duszpasterska wszystkich duszpasterzy pomoże przywrócić świąteczny charakter Dnia Pańskiego – Niedzieli.