Konferencja XX

Dwaj Uczniowie

 

„ Tego samego dnia dwaj z nich byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. (Łk 24, 13-14)

 

 

W celu przybliżenia hermeneutyki tego tekstu trzeba wyjaśnić, że:

Stadion – stadion  to grecka miara długości równa ok. 180 m. Droga więc, która dzieliła Jerozolimę od Emmaus, wynosiłaby ok. 11 km. Przy dzisiejszym stanie wiedzy trudno z całą pewnością wskazać to miejsce ze względu na dwie o podobnej nazwie miejscowości znacznie różniące się jednak odległością.

To drugie bowiem  wg. 1 Mch 3, 40-57 i u Józefa Flawiusza (obecnie nosi nazwę Amwas ) leży ok. 30 km od Jerozolimy.

„… dwaj z nich” to nie Apostołowie, ale uczniowie Pana Jezusa. Jednego tekst  (w. 18) nazywa  Kleofasem, o drugim nie wiemy, jakie miał imię; tradycja nazywa go  Łukaszem. Może to być sam ewangelista Łukasz, który, opisując to zdarzenie, ukrył swoje imię, podobnie zresztą jak to uczynił św. Jan apostoł w swojej Ewangelii (por. J 18, 15).

Nie wdając się w zawiłe kwestie miejsca oraz osób zdążających do Emmaus, zwróćmy uwagę na trzy momenty w duchowej interpretacji tego tekstu Ewangelii:

 

Dwaj uczniowie

W drodze

Rozmawiają o przeżytych zdarzeniach i zastanawiają się nad nimi.

 

        Dwaj uczniowie.

Z woli i mądrości Boga natura ludzka jest społeczna. Do pełnego rozwoju psychofizycznego człowiek potrzebuje drugiego człowieka, a także społeczności, która pomaga mu w jego rozwoju, zaspokajaniu potrzeb i dobrego samopoczucia.

Kapłan jest przede wszystkim człowiekiem i nic co ludzkie nie jest mu obce, także  i szeroko pojęte ludzkie potrzeby, które dopełniają nasze życie tak naturalne, jak i nadprzyrodzone. Dzieje się to  przy współudziale innych, mniejszych lub większych społeczności. Człowiek bowiem nie jest „samotną wyspą”, żyje w społeczności i  szuka społeczności.

Z tym naturalnym prawem ludzkiej natury trzeba się liczyć i właściwie realizować swój stosunek do społeczności według zasady: „Ja wśród innych, z innymi i dla innych!”, tak w społeczności świeckiej jak i kościelnej.

Pan Jezus chciał, aby Jego wyznawcy tworzyli społeczność, w społeczności dążyli do doskonałości i do zbawienia , dlatego ustanowił Kościół. W języku łacińskim „ecclesia” wywodzi się z języka greckiego: ekklesia, oznaczającego: społeczność, wspólnotę, gminę, zgromadzenie jako odpowiednik żydowskiej społeczności religijnej:  kahał – lhq – publiczność, społeczność,  od słowa: kehilah  hlhq –  wspólnota, gmina, kongregacja.

Kościół z natury swej jest społecznością dążącą do zbawienia za Chrystusem i z Chrystusem pod przewodnictwem duchowym i administracyjno-prawnym papieża, biskupów z nim zjednoczonych i kapłanów-ich współpracowników. (Sobór Watykański II – Dekret o pasterskich zadaniach biskupów w Kościele  „Christus Dominus” nr 15).

 

W dzisiejszej atmosferze niezdrowego ekumenizmu i propagowania wolności religijnej trzeba jasno zdawać sobie sprawę z tego jak bardzo odpowiadamy za jedność prawdziwego Kościoła wyrażaną w jedności z papieżem i biskupem oraz w społeczności współbraci w kapłaństwie. Nie wolno dać się „omotać” modnymi dziś bałamutnymi spojrzeniami na Kościół Chrystusowy, którym w pełni jest tylko Kościół Katolicki: „Jeden, Święty, Powszechny (katolicki) i Apostolski” oparty na trwałym fundamencie św. Piotra w jego następcy – biskupie rzymskim – papieżu.

O tę jedność trzeba zabiegać, o nią się starać i w niej trwać. Wyrazem tej jedności powinny być:

 

Modlitwa za papieża, biskupów i współbraci w kapłaństwie. Tej modlitwy zawsze bardzo potrzebuje Kościół święty, a szczególnie papież, biskupi i każdy z nas. Zawsze potrzeba naszej modlitwy osobistej i wspólnie z naszymi wiernymi, którym należy o tym przypominać i  do tej modlitwy zachęcać, zwłaszcza grupy modlitewne istniejące w parafii.

 

Kazania i katechezy o Kościele, których, niestety, brakuje w dzisiejszym duszpasterstwie parafialnym. Wierni pozostawieni są opiniom o Kościele kształtowanym przez media, najczęściej obojętnie, a nierzadko wrogo nastawionymi do Kościoła katolickiego, papieża, biskupów i kapłanów.

W ramach tematów o Kościele Powszechnym  trzeba ukazywać także różnorodność innych obrządków katolickich oraz piękno ich liturgii.

 

O ile to możliwe należy organizować spotkania z innymi obrządkami katolickimi, zapraszając do parafii kapłanów tych obrządków ze słowem Bożym i celebrą Mszy św. w tych obrządkach. Najczęściej będzie to majestatyczna i głęboka w treści oraz obrzędach liturgia katolickiej cerkwi. Wypada dbać o opuszczone kościoły czy zaniedbane cmentarze tych obrządków.

 

 

Szacunek dla Liturgii przedsoborowej zwanej Trydencką”.

 

Nie wolno pozbawiać wiernych dostępu do liturgii, którą  przez wiele wieków sprawował Kościół katolicki, na której wychowywały się i uświęcały miliony wiernych tylko dlatego, że widoczny jest dziś „bojkot”  tej czcigodnej liturgii pomimo wyraźnych zaleceń Stolicy Apostolskiej i trzech dokumentów papieskich w tej sprawie:

 

Motu proprio Benedykta XVI „Summorum Pontificum” 7. 07. 2007,

List do biskupów z okazji Listu Apostolskiego „Summorum Pontoficum” 7. 07. 2007,

Dokument Komisji Papieskiej  Ecclesia Dei : „Universae Ecclesiae”, Instrukcja Papieża Benedykta XVI o stosowaniu Listu Apostolskiego motu proprio „Summorum Pontificum”  30. 04. 2011. (Niestety, ale chyba świadomie nie udostępniony polskiemu czytelnikowi ani w polskiej prasie katolickiej, ani w polskim wydaniu L’Osservatore Romano”).

 

Jakże więc to się ma wobec postulatu jedności z Ojcem świętym  i posłuszeństwa Najwyższemu Pasterzowi hierarchii Kościoła ? Dlatego ambicją każdego kapłana powinna być znajomość tej liturgii i zdolność do sprawowania  Mszy św. w jej nadzwyczajnej formie.

 

Należy organizować Tygodnie Modlitwy o Zjednoczenie Chrześcijan, choć dziś preferuje się określenie „o Jedność Chrześcijan” Potrzeba  jednak modlitwy o jedność w Kościele katolickim, której brak aż nadto daje się dziś zauważyć, oraz gorliwej krucjaty modlitewnej o zjednoczenie rozbitego chrześcijaństwa.  Tydzień takiej Krucjaty Modlitw o Zjednoczenie Chrześcijan jest szczególną okazją  do ukazania problemu zjednoczenia wyznawców Chrystusa w prawdziwym, Jednym, Świętym, Powszechnym i Apostolskim  Jego Kościele, bez „rozmywania”  pełnej prawdy o społecznościach, które odpadły od prawdziwego Kościoła i bez niepoważnych „umizgów” do tych społeczności, które trwają w stałej schizmie, herezji i zdradzie Chrystusa. Nie wolno „rozmywać” prawdy o prawdziwym Kościele za cenę czysto ludzkiej przyjaźni z innowiercami, co tak bardzo dziś wielu propaguje.

 

Trzeba przestrzegać wiernych przed atakami innowierców czy schizmatycznych sekt, które bardzo gorliwie „apostołują” w werbowaniu ludzi niedouczonych w wierze katolickiej i ogłupiałych ich demagogią.

 

Pamiętajmy o jedność kapłanów ze swoim biskupem, aby nie krytykować wobec ludzi świeckich jego rozporządzeń i nie buntować  się przeciw niemu organizując np. delegacje w swojej sprawie, zwłaszcza jeśli chodzi o zmianę stanowiska czy miejsca duszpasterzowania. Pamiętajmy zapytanie biskupa podczas udzielania nam świeceń kapłańskich:

 

Promittis mihi et successoribus meis reverentiam et oboedientiam ?

i nasze zobowiązanie:  Promitto

Czy przyrzekasz mnie i moim następcom szacunek i posłuszeństwo ?

Przyrzekam

Polecane artykuły: