„Pamiętaj, abyś dzień święty święcił!”

W żadnym przykazaniu Pan Bóg nie podkreślił tak zdecydowanie i mocno słowo „pamiętaj”,( hebr „zakor”) jak w tym III Przykazaniu.
Widocznie bardzo ważne jest to przykazanie, którego głęboką treść nie jesteśmy w stanie w pełni zrozumieć, ale którego nakaz mamy dokładnie wypełniać. Jeżeli bowiem wierzymy w Pana Boga, to mamy obowiązek wypełniać to, co On nam nakazuje, bo czyni to nie dla naszego dobra, choć nie zawsze poprawnie przez nas rozumianego.
Niestety nie tylko słabość ludzka, ale wprost lekceważąca postawa człowieka wobec Boga pozwala mu nie liczyć się z przykazaniem Bożym i arogancko je przekraczać między innymi przez otwarte sklepy, handel w nich dla nieuczciwego zysku i kupowanie w Dzień Święty.
W ten perfidny sposób chrześcijanie, a nawet katolicy „okradają” Pana Boga z tego dnia, czego nie czynią ani prawowierni Żydzi w Szabat, czy Mahometanie w swój dzień święty, którym jest piątek.
Pan Bóg Dzień Święty zachował dla siebie, aby człowiekowi uświadomić jego ludzką godność, potrzebę żywego kontaktu z Bogiem, odpoczynku i radości Dziecka Bożego ze wspaniałości i piękna Dzieł Bożych oraz dla wyrażenia Mu zachwytu Jego dziełami, wdzięczności za nie, miłości i pokornej prośby o potrzebne łaski do godnego życia oczekiwania spotkania z Nim po zasługującym życiu doczesnym w wieczności.
Artykuł niniejszy chce ukazać niegodziwość zapominania o Bogu w Dniu Jemu poświęconym, zmuszaniu do niewolniczej pracy w tym dniu pracowników sklepów i popieraniu tego grzesznego procederu przez kupujących w niedziele i święta.
Nie można tego Dnia zrównywać z innymi tylko dla zysku nie licząc się ani z Prawem Bożym, ani dobrem człowieka, który ma prawo w tym Dniu świętować zgodnie z nakazami swojej religii, odpocząć duchowo i fizycznie oraz przeżywać radość spotkania w gronie rodziny i społeczności Kościoła.

 

Bezbożny proceder w katolickim kraju

Skandalicznym wprost lekceważeniem przykazania Bożego święcenia Dnia Świętego są obecnie otwarte sklepy w niedziele i święta oraz dokonywanie w nich zakupów przez pseudokatolików polskich. Niestety, ale spotyka się nawet księży i zakonnice dokonujących zakupów w niedzielę.
Czy w ogóle ludzi nawiedzających sklepy w niedziele i święta można jeszcze uważać za chrześcijan, czy może za ochrzczonych pogan lub ateistów ?
Co gorsza, ale nie słyszy się głosu sprzeciwu z powodu takiego gorszącego lekceważenia Dnia Świętego przez naszych wiernych ze strony duszpasterzy, co utwierdza ludzi w przekonaniu, że kupowanie w niedziele nie jest niczym złym, a więc i grzechem. Dlatego warto przypatrzeć się bliżej przykazaniu Bożemu sformułowanemu w katechizmie w sposób lakoniczny: „Pamiętaj, abyś Dzień Święty święcił”. W rzeczywistości jednak biblijnej to przykazanie Boże szerzej określa zakres zobowiązania człowieka wierzącego wobec Boga, który wyraźnie powiedział:
„ Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty. ”. (Wj 20, 8 -11) oraz:
„ Przez sześć dni będzie się wykonywać pracę, ale dzień siódmy będzie szabatem odpoczynku, poświęconym Panu, i dlatego ktokolwiek by wykonywał pracę w dniu szabatu, winien być ukarany śmiercią. Izraelici winni pilnie przestrzegać szabatu jako obowiązku i przymierza wiecznego poprzez pokolenia. To będzie znak wiekuisty między Mną a Izraelitami, bo w sześciu dniach Pan stworzył niebo i ziemię, a w siódmym dniu odpoczął i wytchnął». (Wj 31, 15-17).

Przykazanie to dotyczy Szabatu, jako siódmego (szeba siedem) dnia tygodnia, którym w chrześcijaństwie jest niedziela. jako dzień wdzięczności za stworzenie świata i dopełnienie Dzieła Odkupienia przez Zmartwychwstanie Chrystusa.
Dzień ten więc w Kościele ma podwójny charakter: wdzięczności Bogu i uwielbieniu Chrystusa Zmartwychwstałego żyjącego i zbawiającego w swoim Kościele i przez swój Kościół.
Ten akt wdzięczności i uwielbienia Boga w Jezusie Chrystusie koncentruje się w Eucharystii, która oznacza właśnie wdzięczność i dziękczynienie (eucharisteo być wdzięcznymnajpełniej dokonujące się w uczestnictwie we Mszy Świętej i świętym przeżywaniu Dnia Pańskiego – Niedzieli.
Dlatego Kościół w I przykazaniu: zobowiązuje swoich wiernych :

„ W niedziele i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych”

. To zwięzłe przykazanie kościelne dopełnia i konkretyzuje III Przykazanie Boże zobowiązując członków Kościoła do uczestnictwa we Mszy Świętej w każdą niedzielę i święto nakazane oraz wstrzymania się od tych prac, które utrudniają lub wręcz uniemożliwiają świętowanie w religijnym znaczeniu.

Dzień Święty dany jest nam od Boga abyśmy nie zapominali, że od Niego całkowicie zależymy i Jemu wszystko zawdzięczamy. Dzień Święty ma być poświęcony szczególnej czci Boga i wdzięczności za dar stworzenia i wszystkie Jego dary. Dzień Święty dany jest człowiekowi dla odpoczynku i nabrania sił duchowych i fizycznych po całotygodniowej pracy, umocnienia więzów miłości rodzinnej i przyjaźni z innymi oraz odczucia wspólnoty chrześcijańskiej i kościelnej w drodze przez życie doczesne do wiecznego zbawienia.
W tym spojrzeniu na chrześcijański Dzień Święty nie ma miejsca na pracę w sklepach i korzystanie z tej niewolniczej pracy ekspedientów sprzedających towary przez kupujących.
Choć w dzisiejszej smutnej polskiej rzeczywistości sklepy w niedziele i święta są otwarte, jak kiedyś w komunistycznym „raju” ZSRR i sprzedający w nich są w nieludzki sposób wykorzystywani przez bezbożnych pracodawców zmuszających ich do pracy, to nic nie usprawiedliwia kupujących w dniu świątecznym. Popełniają oni bardzo poważny grzech gdyż:

• Świadomie i dobrowolnie przekraczają Przykazanie Boże.

• Publicznie i jednoznacznie deklarują lekceważenie Pana Boga i Jego Przykazania.

• Bezczeszczą Dzień Święty.

• Świadomie popierają praktyki bezbożnicze.

• Mają udział w wyrządzaniu krzywdy zatrudnionym w sklepach.

• Dają zgorszenie swoim dzieciom ucząc ich podobnego postępowania.

• Swoim przykładem zachęcają innych do zakupów w niedzielę.

Jest to swoiste zaparcie się wiary chrześcijańskiej i katolickiej.

Tylko bezbożnik negujący Boga i Jego prawo do stawiania człowiekowi swoich wymagań otwiera sklep w niedziele i święta oraz czyni zakupy w tym dniu.

Trzeba o tym mówić, uwrażliwiać sumienia przynajmniej praktykujących katolików. Czynić to należy na katechezie, w kazaniach, na różnych spotkaniach, a także w prywatnych rozmowach duszpasterza z parafianami, w prasie katolickiej ogólno-kościelnej i parafialnej, w radiu i telewizji katolickiej. Niestety nie spotyka się artykułów i audycji na ten temat w prasie ani w innych mediach katolickich.
Radio Maryja i Telewizja Trwam, czy inne rozgłośnie diecezjalne „nabrały wody w usta” aby nie dotykać tego niepopularnego tematu, bo to się może komuś nie spodobać. Jest to ciche przyzwolenie na te bezbożne praktyki w niby chrześcijańskim i katolickim społeczeństwie.

Milczy też na ten temat Episkopat Polski, milczą i duszpasterze –

„ Stróże jego są wszyscy ślepi, niczego nie widzą.Oni wszyscy to nieme psy, niezdolne do szczekania; marzą sennie, wylegują się, lubią drzemać. Lecz te psy są żarłoczne, nienasycone. Są to pasterze niezdolni do zrozumienia. Wszyscy oni zwrócili się na własne drogi, każdy bez wyjątku szuka swego zysku”. (Iz 56 10-11).

Pomimo tej tajemniczej i niezrozumiałej „zmowy milczenia” wiele tu mogą i powinni czynić odpowiedzialni duszpasterze w naszych parafiach. Nie wolno udawać, że nie ma problemu, choć to wygodne, ale nie odpowiedzialne, bo było by to zdradą naszego powołania i poważnym grzechem zaniedbania.

Otwarte sklepy w niedziele i święta są hańbą naszego w większości katolickiego narodu.

W ślad za katechezą i nauczaniem z ambony należy poruszać sumienia w konfesjonale. Dziwne, że duszpasterze nie dotykają tego tematu przy spowiedzi utwierdzając przez to wiernych w przekonaniu, że nie jest to nic złego, gdy po kościele idą na zakupy do sklepu składając w ofierze Panu Bogu nie tyle przysłowiową „świeczkę”, lecz „ogarek”, a diabłu świeczkę”.

Trzeba zastanowić się nad tą niegodziwością, bo odpowiemy przed Bogiem za poniewieranie Dnia Świętego przez naszych parafian.

Zwraca się niekiedy uwagę na socjologiczny wymiar pracy w dni świąteczne zapominając o wymiarze religijnym tego dnia jako wypełnianie Przykazania Bożego: „Pamiętaj, abyś Dzień Święty święcił”.

Z punktu widzenia socjotechniki wracającej uwagę na czysto naturalne potrzeby pracownika sklepu Dzień Święty mógłby być zastąpiony innym dniem, natomiast charakter religijny Dnia Świętego na to nie pozwala, bowiem dzień świąteczny należy do Pana Boga i dla dobra człowieka, dlatego należy go oddać do dyspozycji pracownika, aby mógł sam zadecydować i wybrać formę przeżywania tego dnia. Nie wolno mu tego dnia odmawiać zatrudniając go przymusowo do pracy w sklepie w dniu świątecznym.

W kontekście tematu zmuszania ludzi do pracy w dni świąteczne w sklepie nie może pracodawca mieć spokojnego sumienia i nie może otrzymać rozgrzeszenia, gdy otwiera własny sklep w niedzielę i święto.

Niech zakończeniem tematu będzie pouczający nie tylko dzieci wiersz:

„Uczciwy katolik w niedziele i święta
o Mszy i kazaniu sumiennie pamięta.
Nic nie kupuje, nic nie sprzedaje
Sam nie pracuje, pracować nie daje”.

Dopełnieniem artykułu powinna być lektura Listu Apostolskiego Jana Pawła II O Świętowaniu Niedzieli „Dies Domini”, Pallotinum 1998.
oraz:
Kodeks Prawa Kanonicznego (KPK) Kan. 1247., Pallotinum 1984.
Katechizm Kościoła Katolickiego (KKK) Art. III, Trzecie Przykazanie Boże, Nr 2168-2188, Pallotinum 1994.
Synod Archidiecezji Przemyskiej 2000 (SAP) statut 337§ 5.

Polecane artykuły: