Mass media, czyli środki społecznego przekazu, to wbrew powszechnemu przekonaniu nie tylko prasa, książka, radio, telewizja, film, ale szereg innych sposobów przekazywania informacji i kształtowania myślenia jednostki oraz opinii społecznej, a także pewne urządzenia i instytucje, które umożliwiają przekaz informacji.
Właściwie wszelkie działanie człowieka jest przekazem innym pewnych informacji, które mogą być wykorzystywane w formowaniu myślenia i działania tak poszczególnych osób, jak i większych społeczności.
Wstęp
Trudno dziś nie zauważać wielkiego wpływu jaki wywierają na nasze życie mass media. Są one nawet nazywane „czwartą władzą” i słusznie, bo mają one kontrolę nad trzema pozostałymi strukturami władz w państwie, a mianowicie: władzą ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Media bowiem:
• Obserwują działalność struktur państwowych,
• Informują społeczeństwo oraz same władze o atmosferze życia społecznego,
• Krytykują i osądzają błędne decyzje władz państwowych czy zachowania społeczeństwa,
• Ostrzegają władze i społeczeństwo przed niebezpieczeństwem samowoli w rządzeniu narodem i nieprzemyślanych reakcji społecznych,
• Proponują władzom i społeczeństwu sposoby rozwiązywania problemów społecznych,
• Wzywają władze państwowe i społeczeństwo do konkretnych działań dla poprawy funkcjonowania praworządności, wybryków arogancji władz i lekceważenia społeczeństwa,
• Uświadamiają władze i społeczeństwo o odpowiedzialności za styl sprawowania władzy i konsekwencjach naruszania podstawowych praw jednostki, grup społecznych i narodu.
Z tymi funkcjami „czwartej władzy” jakimi są mass-media każdy rozsądny człowiek i obywatel oraz posługujący się nimi pracownicy instytucji medialnych powinni się liczyć i wykorzystywać je tylko dla dobra jednostki i społeczeństwa.
Już od najmłodszych lat spotykamy się z urządzeniami oraz instytucjami informującymi o zdarzeniach, które mają miejsce w otaczającym nas świecie oraz ich interpretacjach.
Interpretacje przekazywanych informacji są zależne od:
Odbiorcy (dzieci, młodzież, dorośli, osoby starsze, stany społeczne),
Intencji przekazującego informacje ( co chce osiągnąć),
Jakości informacji pod względem merytorycznym (prawda ukazywanych faktów) oraz technicznym (sposobu przekazywania informacji),
Moralnej oceny przekazywanych faktów jeśli chodzi o potencjał dobra lub zła, które się upowszechnia,
Potrzeb społeczności (rodziny, państwa, Kościoła, parafii itp.,
Troski o dobro duchowe i materialne odbiorców przekazywanych informacji.
Mass media, czyli środki społecznego przekazu mają wielki wpływ na życie osobiste i społeczne oraz postawy naszych parafian. Wobec tej rzeczywistości trzeba przypatrzeć się w jaki sposób środki społecznego przekazu mogą i powinny być wykorzystywane w pracy duszpasterskiej naszych parafii. Od tego bowiem zależy medialny wizerunek parafii.
Niniejszy artykuł próbuje ukazać w jaki sposób szeroko pojęte środki społecznego przekazu mogą i powinny być wykorzystywane przez duszpasterzy dla dobra duchowego i materialnego wiernych parafii. Wartości duchowe bowiem niewątpliwie wywierają wpływ także na stronę fizyczną czyli materialną życia tak jednostki, jak i społeczności (rodziny, parafii, ojczyzny).
[nextpage title=”Co tworzy medialny wizerunek parafii”]
Medialny wizerunek parafii tworzą pewne urządzenia techniczne, instytucje i działania duszpasterskie zmierzające do przybliżenia wiernym Pana Boga, prawd wiary katolickiej, Kościoła, nauczania Kościoła, kształtowania sumienia oraz ukazywania chrześcijańskiego stylu życia. W tym celu Kościół Katolicki ma prawo i obowiązek posługiwania się tymi środkami nazywanymi także Środkami Społecznego Przekazu. Zwrócił na to szczególną uwagę Sobór Watykański II w Dekrecie o Środkach Społecznego Przekazywania Myśli p. 3.
Właściwie mówiąc środkami społecznego przekazu to tzw. „Media” czyli sposoby przekazywania pewnych wartości intelektualnych, które przyjęte przez człowieka kształtują jego myślenie, przekazują informacje, pouczają, pobudzają wyobraźnię, zachęcają do pewnych działań (dobrych lub złych), pomagają tworzyć kulturę lub ją niweczyć, ukazują godność człowieka lub go poniżają.Tę rolę środków społecznego przekazu należy dostrzegać i nimi, oczywiście w dobrym znaczeniu się posługiwać w pracy duszpasterskiej dla dobra duchowego i materialnego wiernych tworzących społeczność parafialną. Zależy to przede wszystkim od duszpasterza kierującego społecznością parafialną, jak również jego współpracowników przy jak najszerszym współudziale wiernych wszystkich stanów i profesji zawodowych. Medialny wizerunek parafii tworzą bowiem nie tylko same media, ale też posługiwanie się nimi przez duszpasterza(y) i wiernych.
[nextpage title=”Prasa katolicka”]
Media oraz ich wykorzystywanie w duszpasterstwie
Prasa katolicka
Najbardziej dostępnym dla ogółu wiernych środkiem przekazu społecznego jest prasa wydawana przez instytucje kościelne jako gazety codzienne (dzienniki) czy okresowe tzw. czasopisma, (tygodniki, miesięczniki, kwartalniki). Kościół zawsze doceniał znaczenie prasy jako środka przekazu. Widział w niej ważny instrument ewangelizacji i apostolstwa. Zdawał sobie jednak sprawę z tego, że może być wykorzystywana także przeciwko dobru człowieka, zwłaszcza gdy będzie się znajdować w rękach wrogów wiary i Kościoła Katolickiego.
Obecnie prasa katolicka w Polsce to zaledwie kilka procent czasopism wychodzących w Polsce, podczas gdy przed rokiem 1939 nakład prasy katolickiej stanowił 27% nakładu wszystkich wydawanych w tym czasie czasopism. dlatego trzeba uwrażliwiać wiernych pod tym względem i zachęcać aby każda rodzina prenumerowała lub czytała jakieś pismo katolickie oraz umożliwiać im kontakt z prasa katolicką.
Pismem, na które szczególnie trzeba zwrócić uwagę wiernych zwłaszcza wykształconych i bardziej związanych z Kościołem jest miesięcznik „L’Osservatore Romano” powszechnie nie znane i nie udostępniane wiernym nawet w księgarniach katolickich. Należałoby przybliżyć im istnienie i wartość tego oficjalnego pisma Kościoła Katolickiego, które zapoznaje czytelnika z dokumentami kościelnymi, poszerza wiedzę religijną, informuje o życiu Kościoła Powszechnego w łączności z Ojcem św. i jego nauczaniem.
[nextpage title=”Czasopisma parafialne”]
Oprócz prasy ogólno-kościelnej coraz częściej ukazują się czasopisma parafialne redagowane pod nadzorem i redakcją naczelną księdza proboszcza przez zespół ludzi bardziej związanych z parafią . Inicjatywa to dobra i godna naśladowania ale powinna spełniać pewne warunki tak co do treści jaki formy.
Pismo parafialne powinno:
mieć charakter religijny, realizować jakiś program duszpasterski ogólno-kościelny, diecezjalny i parafialny,
omawiać sprawy życia społecznego środowiska parafii w świetle nauki Kościoła i zgodnie ze stanowiskiem Kościoła,
sygnalizować problemy środowiska i szukać dróg ich rozwiązywania w oparciu o zasady ewangelii,
wskazywać współodpowiedzialność ludzi wierzących na Kościół, Ojczyznę, diecezję i parafię,
mieć na uwadze wszystkie grupy społeczne parafii, a więc dzieci, młodzież, osoby dorosłe, starsze, chorych i biednych, a także zawody, jeśli są szczególnie obecne w danej parafii,
informować wiernych o uroczystościach i nabożeństwach parafialnych, rocznicach, sprawach parafialnych, zamierzeniach oraz inicjatywach duszpasterskich.
Pismo parafialne daje okazję do pouczeń duszpasterskich, przestróg czy odpowiedzi na różne problemy życia religijnego parafian.
Gazeta parafialna wymaga też odpowiedniej formy jej redagowania i kolportowania. Sam tekst powinien być czytelny, przejrzysty, poprawny gramatycznie i stylistycznie oraz zachęcać do czytania. Ważną sprawą jest również format i objętość pisma, częstotliwość wydawania oraz cena.
Pożyteczną sprawą byłoby zaistnienie czasopisma (choćby w formie kwartalnika) ogólno-diecezjalnego oraz dekanalnego obejmującego parafie dekanatu.
[nextpage title=”Listy”]
Informacje o sobie i otoczeniu przekazujemy i otrzymujemy także za pomocą listów i pamiętników.
List to pisemna wypowiedź skierowana do osoby lub instytucji.
Początek listom dało wynalezienie pisma, które umownymi znakami umożliwiło przekazywanie informacji o charakterze osobistym, społecznym, urzędowym a także religijnym. Do chwili wynalezienia telegrafu, telefonu oraz Internetu był to jedyny sposób na porozumiewanie się ludzi na odległość.
Rozróżnia się listy osobiste (prywatne) pisane do osób nam bliskich jak rodzina, przyjaciele oraz urzędowe pisane do różnych instytucji i otrzymywane z urzędów. Powstały też różne nazwy umowne określające listy o szczególnym charakterze jak np. tzw. list otwarty, gończy, żelazny, kondolencyjny, gratulacyjny itp.
Kościół także posługuje się listami. Szczególną rolę w Kościele mają Listy Biblijne, zwłaszcza zawarte w Piśmie Świętym Nowego Testamentu jako listy św. Pawła Apostoła ( 14 wraz z listem do Hebrajczyków, 7 Listów Apostolskich: 3 św. Jana, 2 św. Piotra, św. Judy Tadeusza i św. Jakuba.)
Z wielką uwagą Kościół przyjmuje listy papieży skierowanymi do całego Kościoła oraz listy biskupów diecezjalnych skierowane do diecezjan.
Kościół jako instytucja prawna w społeczności wierzących posługuje się także listami o charakterze urzędowym kierowanymi do władz kościelnych czy instytucji państwowych.
Dzisiejsza Szkoła niestety nie uczy dzieci i młodzież bardzo potrzebnej w kulturalnym społeczeństwie sztuki pisania listów. Chyba należałoby ten poważny w kształceniu młodego społeczeństwa brak uzupełniać, może okazyjnie na katechezie, różnych spotkaniach lub w gazetkach parafialnych czy na stronie parafialnej WWW.
Są pewne zasady, których należy się nauczyć i które należy przestrzegać jeśli chodzi o sztukę pisania listów a mianowicie:
• List powinien być napisany na odpowiednim estetycznie wyglądającym arkuszu papieru (nie na wydartej z zeszytu kartce),
• Każdy list powinien mieć prawdziwą (nie kłamliwą) datę napisania.
• List powinien być koniecznie podpisany przez jego autora. List bez daty i podpisu wart jest kosza na śmieci bowiem nie przedstawia żadnej wartości dokumentu, którym powinien być każdy list, jest obrazą dla jego adresata i znakiem braku kultury osobistej piszącego list.
• List powinien zawierać jasną i zrozumiałą dla adresata treść, która uświadamia odbiorcę o rzeczywistej sytuacji opisywanej przez nadawcę.
• List powinien być pisany poprawnie gramatycznie, ortograficznie i stylistycznie oraz mieć estetyczną formę zewnętrzną dostosowaną do okoliczności tematu i adresata.
• Na otrzymany list należy odpowiedzieć, w możliwie krótkim terminie, chyba, że treść otrzymanego listu tego nie wymaga lub potrzebuje dłuższego czasu na danie wyczerpującej odpowiedzi. Odpowiadanie na właściwie i poważnie sformułowany list jest przyjęte w cywilizowanym świecie. Niestety nieraz „wysoce postawione”, przynajmniej w swoim mniemaniu osobistości świeckie czy kościelne nieraz o tym zapominają, dając w ten sposób świadectwo braku swojej osobistej kultury i poszanowania dla autora listu, obojętnie jaką pozycję w hierarchii społecznej on zajmuje.
• Listy anonimowe, oskarżające, obraźliwe, krzywdzące, oparte o niesprawdzone i zmyślone fakty, pomówienia świadczą o braku podstawowych zasad uczciwości i wychowania piszącego, a także instytucji, która na takich elaboratach opiera swoją opinię i akty prawne dotyczące oskarżanego.
Listy są nie tylko środkiem przekazu pewnych faktów życia osobistego czy społecznego, ale też ważnym dokumentem rzeczywistości, która staje się przeszłością, a może być świadectwem życia jednostki, czy społeczności w kontekście historii środowiska, w którym żył i które tworzył autor listu.
„Scripta manent!” Świadomość tego powinna towarzyszyć piszącemu listy do tych, którzy będą je czytać oraz interpretować.
Listy ściśle osobiste należą do ich autora, nie mogą być czytane i publikowane bez jego zgody, a po śmierci ich autora, jeśli wyraźnie tego zażądał przed śmiercią np. w testamencie nie mogą być przez nikogo czytane, ale powinny być zniszczone przez wykonawcę testamentu.
Listy urzędowe do i od urzędów kościelnych czy świeckich w koniecznych okolicznościach mogą być wykorzystywane i publikowane.
[nextpage title=”Pamiętniki”]
Szczególną formą listu jest „pamiętnik” pisany w celu upamiętnienia pewnych wydarzeń z życia osobistego czy społecznego, których autor pamiętnika był świadkiem czy tylko przekazicielem faktu, choć we własnej interpretacji (nie zawsze obiektywnej).
Pamiętnik może też być wpisem upamiętniającym autora wpisu osobie zaprzyjaźnionej.
„Scripta manent!”Dlatego trzeba z wielką rozwagą, bez chwilowych emocji i z odpowiedzialnością wpisywać się do pamiętników naszych przyjaciół. Wpisy te bowiem mają przypominać autora, treść wpisu, którego dokonał w kontekście miejsca, czasu i okoliczności.
Listy pisane mogą być zgodnie z wolą autora przez niego samego lub innych zniszczone, wpisy do pamiętnika trwać będą o wiele dłużej, przypominać nas i pobudzać do refleksji nad tym co napisaliśmy ich właścicielom. Dlatego wpisy te powinny być:
poważne, zawsze aktualne, krótko sformułowane, poprawne gramatycznie, ortograficznie i stylistycznie, podpisane, z datą wpisu.
[nextpage title=”Dzienniki”]
Odmiana pamiętnika jest dziennik jako osobiste notatki prowadzone codziennie. Jest to bardzo wartościowe dla historii opracowanie tego co miało miejsce dzień po dniu lub przynajmniej w niedługim odstępie czasu (tydzień, miesiąc lub rzadziej). Dziennik jako osobiste notatki może być subiektywnym przekazem rzeczywistości, niemniej niezmiernie cenną jest i ta subiektywna ocena f aktów, których było się świadkiem.
Prowadząc dziennik powinno się starać o możliwie obiektywną ocenę opisywanych nie w oparciu o własne emocje, ale według prawdy obiektywnej ocenianej także przez innych obserwatorów i uczestników opisywanych zdarzeń.Dobrze, jeśli dziennik zawiera dokumentację fotograficzną opisywanych wydarzeń.
Tak prowadzony dziennik jest wartościową pozycją historiograficzną umożliwiającą naukowe opracowania notowanych faktów.
Listy, pamiętniki i dzienniki są ważnym sposobem ukazywania pewnych wydarzeń kształtujących świadomość, myślenie oraz postępowanie jednostek i społeczności.
[nextpage title=”Książka religijna”]
Ambitniejszą pozycją medialną jest książka katolicka. Istnienie różnych wydawnictw oraz możliwości wydawania w doskonałej formie zewnętrznej książek nie przekładają się niestety na wzrost czytelnictwa. spada bowiem zainteresowanie książką religijną. Ogół społeczeństwa zafascynowana telewizyjnym przekazem sprytnie spreparowanej pseudo-rzeczywistości, oszołomiona obrazem przemyślnej interpretacji przekazywanych faktów, zadawala się tą atrapą rzeczywistości i nie szuka w książce głębszego spojrzenia na życie.
Jeśli chodzi o książkę religijną, oprócz bariery cenowej, (dobre książki religijne są obecnie za drogie dla przeciętnego Polaka) przeszkodą jest infantylne wprost przekonanie u wielu katolików, że nie potrzeba im żadnej książki, bo przecież „wszystko już wiedzą”, a tak naprawdę w rzeczywistości są analfabetami religijnymi jeśli chodzi o znajomość podstawowego katechizmu Kościoła Katolickiego.
Dlatego koniecznością jest zachęcanie wiernych do czytania książek katolickich i umożliwienie im tego przez tworzenie bibliotek parafialnych, w których oprócz książek o tematyce ściśle religijnej będą też książki dobre, pouczające i ukazujące piękno życia opartego o zasady wiary katolickiej oraz miłości Boga, bliźniego, Kościoła i Ojczyzny.
Jeśli chodzi o wysokie ceny naszych książek, to może warto by pomyśleć o utworzeniu Diecezjalnego Funduszu umożliwiającego odpowiednie obniżenie ceny książek w księgarniach katolickich, tak, aby księgarnie nie traciły klientów, a wierni mogli kupować książki w obniżonej cenie
[nextpage title=”Czytelnie parafialne”]
Każda parafia dysponuje obecnie pomieszczenia po dawnych salach katechetycznych. W pomieszczeniach tych przy niewielkim nakładzie trudu i funduszy parafialnych można by zorganizować dla chętnych taki punkt kontaktu z prasą czy książką katolicką, a także różnymi podręcznikami poszerzającymi wiedzę religijną. Tutaj można także zorganizować wypożyczalnię taśm magnetofonowych, magnetowidowych, płyt DVD z nagraniami dobrych filmów czy przeźroczy. Tu też można urządzać różne wykłady czy spotkania.
[nextpage title=”Film religijny”]
Wobec dzisiejszego zafascynowania ludzi obrazem, a zwłaszcza filmem, w przekazywaniu wiary powinno się korzystać także z tej możliwości jaką daje dziś nowoczesna technika filmowa, która umożliwia wiernym w swoich domach przeżywać tajemnice wiary katolickiej i przez te dostępne powszechnie nośniki elektroniczne jakimi są taśmy magnetofonowe, magnetowidowe VHS oraz płyty DVD. Przy niewielkim wkładzie finansowym, na który na pewno stać parafię, można utworzyć parafialną taśmotekę i filmotekę religijną, w której wierni będą mogli wypożyczać dobre filmy religijne lub nagrania różnych ważnych uroczystości ogólno-kościelnych czy parafialnych.
[nextpage title=”Taśmy magnetofonowe”]
Pomocą duszpasterską, zwłaszcza w katechezie mogą być również taśmy magnetofonowe z nagraniami różnych pieśni i piosenek religijnych, które poddają wiele tematów do przemyślenia i realizowania w życiu. Ponadto słuchanie dobrej muzyki oraz śpiewów mądrych tekstów religijnych wytwarza spokojną atmosferę w otoczeniu pracy czy podczas odpoczynku.
[nextpage title=”Przeźrocza”]
Wciąż niedocenionym w duszpasterstwie medium są przeźrocza (slajdy). Przeźrocza to obraz na ekranie, który można „zatrzymać”, dłużej się nad nim zastanowić, przemyśleć jego przesłanie. Nie docenia się niestety wartości tego medium. Dlatego warto zwrócić uwagę na ten sposób ewangelizacji nie tylko wśród dzieci, ale i w rodzinach, a nawet na ambonie. W wypożyczalni parafialnej filmów i taśm magnetofonowych wierni powinni mieć możliwość wypożyczania przeźroczy religijnych, oczywiście z odpowiednim komentarzem i wyjaśnieniami. Sam brałem udział we Mszy św., podczas której kazanie ilustrowane było przeźroczami biblijnymi. Uczestniczyłem też w rekolekcjach dla kapłanów prowadzonych przez biskupa, który uprzystępniał uczestnikom prawdy rekolekcyjne posługując się przeźroczami. Warto sięgnąć po ten stary i sprawdzony sposób nauczania w szkole i na ambonie przez korzystanie z przeźroczy religijnych a także podczas nabożeństw różańcowych czy majowych. Najbardziej znane w naszych parafiach i stosowane (choć niestety nie wszystkich )we Mszy św. są przeźrocza tekstów pieśni. Każda parafia powinna mieć uporządkowany zestaw przeźroczy pieśni i z niego korzystać, zwłaszcza, że dzieci, młodzież i dorośli odzwyczaili się od korzystania z książeczki do nabożeństwa zawierającej również pieśni, a znajomość pieśni kościelnych ogranicza się zaledwie do niewielu i to jednej, wyjątkowo dwóch zwrotek. Ponadto, przeźrocza pieśni pozwalają na dobór odpowiedniejszych zwrotek pieśni w liturgii mszalnej oraz poprawność niejednokrotnie bezmyślnie i błędnie śpiewanych tekstów.
[nextpage title=”Radio”]
Najpowszechniejszym środkiem społecznego przekazu było od samego początku publicznego zaistnienia i jest obecne w życiu większości ludzi radio. Audycje radiowe docierają do większości społeczeństwa.
Słuchacze oczekują od instytucji Radia:
nformacji intelektualnych, porad praktycznych dotyczących różnych dziedzin działalności, spotkania z kulturą słowa, muzyki i śpiewu ,rozrywki, aspokojenia potrzeb religijnych.
Tylko wtedy gdy Radio spełnia te oczekiwania społeczeństwa, ma prawo domagania się finansowania swojej działalności misyjnej w formie abonamentu od radiosłuchaczy oraz ze środków społecznych.
Tego samego oczekują wierzący katolicy od Radia kościelnego. Kościół bowiem ma prawo posiadania własnego Radia dla ewangelizacji społeczeństwa. Stąd ewenement „Radia Maryja” i rozgłośni diecezjalnych oraz transmisji radiowych uroczystości czy ważnych wydarzeń mających miejsce w parafiach w kraju czy zagranicą.
Radio katolickie jednak powinno różnić się zasadniczo od świeckiego radia publicznego programem, strukturą organizacyjną, jakością i formą przekazu.
Radio katolickie nie może przemilczać pełnej prawdy o Kościele i nauczaniu Kościoła. Nie może też ukrywać całej rzeczywistości prawnej i liturgicznej dzisiejszego Kościoła, co niestety nie wiadomo w imię czego próbuje się nieraz lekceważyć, podkreślając wybiórczo tylko niektóre sytuacje. Dziwi na przykład zupełne milczenie mediów katolickich, w tym „Radia Maryja”, czy Telewizji „Trwam” o przywróceniu przez Ojca św. Benedykta XVI w Kościele możliwości celebry przedpoborowej liturgii, w tym Mszy św., nie mówiąc już o wykładach na ten temat liturgistów czy transmisji tej czcigodnej formy Mszy św., a przecież są już w Polsce miejsca, gdzie się ją celebruje.
Trzeba popierać Radio Katolickie ofiarą na jego działalność i korzystać z programów religijnych które nadaje. Ale trzeba tu zachęty ze strony duszpasterza(y), a nieraz i umożliwienia wysłuchania ciekawszej audycji przez pożyczanie nagranych na taśmie magnetofonowej.
Szczególną uwagę wiernych należałoby zwracać na audycje Radia Watykańskiego emitowane codziennie o godz. 16.15 z Watykanu, przekazywane przez „Radio Maryja” a retransmitowane przez Polskie Radio w programie I o godz. 18.40 oraz zamieszczane w Internecie: WWW. radio vaticana. org.
Radio Watykańskie w szczególny sposób łączy z Ojcem św. i całym Kościołem ukazując problemy, radości i smutki Kościoła oraz uwrażliwia słuchaczy na potrzebę modlitwy i odpowiedzialności za Kościół.
Również niedzielne spotkania z Ojcem św. na „Anioł Pański” oraz środowe audiencje generalne należałoby przybliżać wiernym w ogłoszeniach duszpasterskich, w gazetkach parafialnych czy w inny sposób podyktowany roztropnością i gorliwością duszpasterza.
[nextpage title=”Telewizja”]
Obraz telewizyjny to bardzo atrakcyjne medium „atakujące” społeczeństwo, a zwłaszcza dzieci i młodzież kolorystyką, bardziej doskonałym obrazem, dźwiękiem oraz sugestywnym wpływem na świadomość i podświadomość, a zarazem kształtującym bardzo często fałszywy, bo reżyserowany przez specjalistów ludzkiej psychiki. Ukazywana w telewizyjnych filmach, spektaklach, czy reportażach pseudo-rzeczywistość, zachwyca, pociąga, nieraz budzi niezdrowe emocje i pragnienia utwierdzając odbiorców w nie zawsze moralnie poprawnym pragnieniu upodobnienia swojego życia do ukazywanych „miraży”, ideału szczęścia. W tym ogłupianiu widzów telewizyjnych przewodzą, nierzadko prymitywne, a nieraz kłamliwe i obrażające reklamy.
Również ukazywane fakty są niejednokrotnie komentowane według ustalonego przez rządzących i służalczych polityków klucza; zniekształcają prawdę faktów podając fałszywe ich interpretacje, skłaniają naiwnych, nie dość doświadczonych w machinacjach medialnych ludzi najczęściej nie wykształconych i niewłaściwie uformowanych moralnie, zwłaszcza dzieci i młodzież do bezkrytycznego ich przyjmowania.
Nie można wprawdzie w przekazach telewizyjnych dopatrywać się tylko demoralizujących i bezwartościowych etycznie programów zdarzają się i dobre, choć bardzo rzadko i w godzinach małej oglądalności emitowane wartościowe filmy i spektakle, ale niestety większość programów telewizyjnych to tzw. „kicz” i miernota bazująca na niższych instynktach ludzkiej natury. Dlatego wielką i odpowiedzialną rolę może i powinna spełniać telewizja katolicka.
Dzięki Panu Bogu i olbrzymiemu wysiłkowi ludzi oddanych sprawie Bożej, Kościoła i Ojczyzny mamy „Telewizję Trwam”. Należy się za to wdzięczność Panu Bogu i ludziom, którzy tę telewizję tworzą. To apostolskie dzieło trzeba popierać, troszczyć się o jego trwanie i coraz doskonalsze wypełnianie posłannictwa misyjnego względem Kościoła w Polsce i Ojczyzny. Jak każde dzieło ludzkie nie jest w pełni doskonałe, tak i „Telewizja Trwam” niewątpliwie potrzebuje niekiedy korekty programu i sposobu jego emisji. Dlatego społeczeństwo katolickie pod przewodem hierarchii Kościoła Katolickiego może i powinno przez współpracę z Redakcją Telewizji Trwam wpływać na profil jej działalności.
Wiele dobra duchowego dokonuje się przez audycje Radia Maryja i Telewizję Trwam. Dlatego parafian trzeba pouczać o roli jaką spełniają te media katolickie, zachęcać do korzystania z nich oraz ofiar pieniężnych na ich trwanie i rozwój. W każdej parafii powinny istnieć „Koła Przyjaciół Radia Maryja i Telewizji Trwam”, których członkowie modlitwą, ofiarą i moralną akceptacją wspomagają to Boże Dzieło.
Jest też wiele programów katolickich w polskiej telewizji publicznej oraz satelitarnych. Są one wprawdzie nadawane w obcych językach z różnych krajów i kontynentów, ale obrazteż potrafi „przemawiać”, dlatego może warto je oglądać i programy te zapisać na liście kanałów” wybranych”.
[nextpage title=”Internet”]
Szczególną instytucja medialną jest Internet, czyli ogólnoświatowa sieć komputerowa, do której każdy może podłączyć swój komputer i w ten sposób korzystać z wielu ciekawych i ważnych informacji oraz mieć kontakt z innymi ludźmi czy instytucjami przez m. inn. pocztę elektroniczną (e-mail), specjalne programy komunikacyjne jak np. skype, gadu-gadu, chat (czat), blogi , facebooki, videokasty, podkasty (audycje internetowe w formie transmisji radiowych.
Internet umożliwia także takie usługi jak telefonia internetowa (VOIP), radio internetowe, telewizja internetowa, telekonferencje, faksowanie, zakupy w sklepach internetowych, udział w aukcjach i giełdach internetowych, dokonywanie operacji bankowych, a nawet gry online.
Internet więc jest nie tylko źródłem wiedzy z różnych dziedzin, ale również środkiem umożliwiającym komunikację audiowizualną z innymi oraz załatwianie rożnych spraw życia prywatnego i społecznego. Bardzo utrudnione byłoby obecnie nasze życie bez instytucji Internetu oraz urządzeń umożliwiających korzystanie z jego dobrodziejstw.
Również Kościół jako instytucja korzysta już coraz pełniej z Internetu i musi korzystać z możliwości jakie daje w pracy duszpasterskiej. Tak, że trudno dziś wyobrazić sobie sprawne funkcjonowanie Kurii Biskupiej, parafii diecezji, czy różnych instytucji kościelnych bez korzystania z Internetu.
[nextpage title=”Katolickie strony internetowe”]
Powszechna dziś prawie wszędzie dostępność Internetu daje okazję do istnienia kościelnych stron internetowych, które zawierają tematy o charakterze biblijnym, dogmatycznym, liturgicznym, katechetycznym, etycznym, prawnym, dotyczące historii Kościoła Powszechnego oraz wiadomości z życia Kościoła na świecie i w ojczyźnie. Warto i trzeba zwracać uwagę wiernych na istnienie takich stron internetowych oraz zachęcać do ich przeglądania.
Godnym uznania faktem jest też istnienie parafialnych stron WWW. Każda zwłaszcza większa liczebnie parafia powinna mieć swoja stronę internetową. Na pewno w parafii są osoby, które chętnie zajęliby się tworzeniem takiej strony internetowej swojej parafii. Strona parafialna bowiem:
• Jest okazją do katechizacji parafian, zwłaszcza w tematach potrzebnych społeczności parafialnej,
• Informowania o tym co dotyczy parafian, zwłaszcza odnośnie uroczystości, nabożeństw, inwestycji parafialnych,
• Poruszanie różnych problemów życia parafialnego,
• Przekazania szerszemu niż obecni w niedziele w kościele gronu parafian ogłoszeń dotyczących życia parafialnego w najbliższym okresie (nabożeństwa, intencje mszalne, chrzty, śluby, pogrzeby),
• Prezentacje dobrych pozycji wydawniczych czy artykułów zawartych w czasopismach katolickich,
• Odpowiedzi na stawiane przez parafian pytania składane w parafialnej „Skrzynce pytań”; powinna taka znajdować się w kościele dla większego kontaktu parafian z duszpasterzem.
• Zamieszczanie zdjęć z uroczystości parafialnych, diecezjalnych czy ogólno-kościelnych,
• Zachęty do współpracy w trosce o parafię, diecezję i Kościół Powszechny.
[nextpage title=”Poczta elektroniczna”]
Współczesnym środkiem komunikacji społecznej międzyludzkiej jest poczta elektroniczna, czyli tzw. e-mail. Wobec doświadczanej na co dzień obecnie nieudolności instytucji Poczty Polskiej, poczta elektroniczna ma coraz wierszem zastosowanie w komunikowaniu się ludzi między sobą w sprawach osobistych, jak również urzędowych. Prawie natychmiastowy przekaz informacji znacznie usprawnia życie społeczne i pomaga w sprawnym funkcjonowaniu różnych instytucji społecznych, państwowych i kościelnych. Instytucje kościelne, w tym parafie powinny korzystać z dobrodziejstw poczty elektronicznej. Dlatego wymogiem czasu jest, aby każda parafia miała swój adres elektronicznej poczty (e-mail), przede wszystkim dla łączności z Kurią Diecezjalną, jak również z innymi parafiami czy instytucjami świeckimi. Niestety wiele jeszcze parafii nie ma poczty elektronicznej. Władze diecezjalne powinny wymagać, aby każda parafia w diecezji korzystała z poczty elektronicznej. Bardzo by to usprawniło działalność duszpasterską w diecezji i kontakt duszpasterza z władzami diecezjalnymi oraz innymi duszpasterzami.
[nextpage title=”Mimika i gesty”]
Rzadko zwraca się uwagę na wymowę naszych gestów i mimikę twarzy, które są najstarszym sposobem przekazywania innym pewnych informacji dotyczących nas samych oraz większych grup społecznych.
Nie tylko słowem, ale także wyrazem twarzy potrafimy wyrażać zaciekawienie, strach, gniew, zaskoczenie, szczęście, zadowolenie, smutek, odrazę, obrzydzenie itp.
Również gesty jak: wzruszenie ramionami, potrząsanie pięścią, potakiwanie lub zaprzeczanie ruchem głowy, wymachiwanie rękoma czy nawet zachowanie i układ nóg mogą dużo przekazać innym. Przez te i podobne gesty możemy wyrażać jakieś wewnętrzne emocje, protesty czy żądania skierowane do drugiego człowieka lub większego grona ludzi.
Nieszczęśliwe odwrócenie celebransa podczas Mszy św. twarzą do ludzi (ale nie nakazane)wybitnie sprzyja rozproszeniu uwagi, zakłóceniu religijnego skupienia na tajemnicę, którą się sprawuje i w której uczestniczy oraz stwarza okazję do nie zawsze pochlebnych opinii uczestniczących we Mszy św. o sprawującym Mszę św. kapłanie.
Dlatego czymś niezmiernie ważnym jest panowanie nad wzrokiem, mimika twarzy, ruchami oraz czynnościami wykonywanymi przy ołtarzu niezależnie od temperamentu czy wrodzonej fizjonomii twarzy. Nie chodzi o ponury i żałosny w odbiorze wyraz twarzy i sztuczne zachowanie przy ołtarzu, ale o spokojne, pobożne i skupione na sprawowanej tajemnicy zachowanie celebransa, które udzielać się będzie uczestniczącym we Mszy św.
Mimika i gesty są czytelnymi znakami naszych przeżyć i zachowań, a zarazem szczególnym sposobem komunikowania się ludzi między sobą.
Znakami posługuje się także Kościół w liturgii w sprawowaniu sakramentów, które są widzialnymi znakami niewidzialnych rzeczywistości spotkania człowieka z Bogiem przez Chrystusa mocą Ducha Świętego.
Świadomość tego zobowiązuje sługi Kościoła – kapłanów do odpowiedzialnego sprawowania sakramentów „digne, attente et devote”
.Zachowanie się celebransa przy ołtarzu, mimika twarzy i gesty oraz zgodne z przepisami Kościoła sprawowanie obrzędów Mszy św. czy innych sakramentów są wyrazem jego wiary, pobożności i poważnego traktowania Kościoła, świętej Liturgii oraz wiernych powierzonych jego duszpasterskiej opiece.
[nextpage title=”Media w szerszym znaczeniu w duszpasterstwie”]
Środkami społecznego przekazu w szerszym znaczeniu, które powinno się wykorzystywać w duszpasterstwie są wszelkie działania wpływające na kształtowanie religijnej postawy i szeroko pojętej katechizacji wiernych, a także utrwalające ważniejsze wydarzenia w życiu Kościoła na świecie, w Polsce oraz w parafii. Należą tu:
[nextpage title=”Gablotki parafialne”]
Skróconą formą przekazu najważniejszych wiadomości religijnych, ogłoszeń duszpasterskich, fotomontaży różnych uroczystości i wydarzeń życia parafialnego oraz innych informacji dotyczących społeczności parafialnej są gablotki parafialne. Powinny one znajdować się w każdej parafii w odpowiednim i dostępnym dla wszystkich miejscu na placu przykościelnym lub w ostateczności w przedsionku kościoła.
Gablotka parafialna powinna zawierać informacje stałe (niezmienne) oraz ciągle aktualizowane (zmienne).
Informacje stałe to: historia parafii i kościoła parafialnego, porządek nabożeństw parafialnych, informacje dotyczące kancelarii parafialnej, wymogów kościelnych związanych z sakramentami (chrztu, bierzmowania, małżeństwa, namaszczenia chorych), pogrzebów, informacje o odwiedzaniu chorych, istnieniu grup modlitewnych, stronie internetowej parafii, numeru telefonu parafii i adresu poczty elektronicznej (e-mail), a także informacje o ważniejszych religijnych portalach internetowych.
Informacje zmienne powinny ukazywać się w gablotce parafialnej w zależności od ich zaistnienia. Informacji tych dostarczają czasopisma katolickie, aktualne ogłoszenia parafialne, internetowa strona WWW parafii oraz inne sytuacje związane z życiem parafialnym dostrzeżone przez duszpasterza(y) czy jego współpracowników.
Redagowanie gablotki parafialnej należy powierzać osobom, które potrafią fachowo to czynić i odpowiedzialnie o nią dbać. Na pewno w parafii znajdzie ks. proboszcz osobę zdatną do tego odpowiedzialnego zadania.
[nextpage title=”Dokumentacja wydarzeń życia parafialnego”]
Życie parafialne obfituje w liczne i różne wydarzenia związane z uroczystościami kościelnymi, sprawowaniem sakramentów, zwłaszcza I Komunii św. czy małżeństwa, prymicjami kapłańskimi, sakramentaliami, pogrzebami ważniejszych osób, pielgrzymkami parafialnymi, okresowymi tradycyjnymi dekoracjami („Żłóbek betlejemski”, „Grób Pański”), przedstawieniami religijnymi jak „Jasełka” lub „Męka Pańska”, wizytacjami biskupimi, występami różnych zespołów parafialnych miejscowych czy goszczących w parafii, a także innymi świeckimi imprezami społeczności parafialnej.
Ponadto wiele parafii podejmuje trud budowy lub rozbudowy kościoła parafialnego lub filialnego czy innych obiektów służących duszpasterstwu parafialnemu jak plebania, dom parafialny, kaplice itp. Wszystkie te wydarzenia powinny być zapisywane na powszechnie dziś dostępnych elektronicznych urządzeniach (magnetofon, magnetowid, kamery filmowe, aparaty fotograficzne). Zarejestrowane na taśmach magnetofonowych, magnetowidowych, płytach CD, DVD, taśmach filmowych czy sfotografowane w przyszłości umożliwią odtworzenie tych wydarzeń życia parafialnego dla pełniejszego obrazu historii parafii. Jeśli chodzi o zdjęcia, to niezmiernie ważne jest umieszczanie na nich informacji co one przedstawiają i kiedy zostały wykonane. Zdjęcie opisane zawiera cenne informacje, bez których w przyszłości jest właściwie bezużyteczne.
Niestety pomimo tych możliwości jakie daje współczesna technika większość parafii nie korzysta z nich tracąc dla przyszłości źródło cennych informacji dotyczących parafii.
Dlatego w każdej parafii powinien być sprzęt do rejestrowania ważniejszych wydarzeń życia parafialnego jak: magnetofon, magnetowid, odtwarzacz DVD, kamera filmowa, dobry aparat fotograficzny. Na pewno znajdą się w parafii osoby, które chętnie i z apostolską pasją będą się zajmować rejestrowanie wydarzeń życia parafialnego dla przekazania ich przyszłości. Powinno się też utworzyć archiwum taśm, płyt i zdjęć dotyczących parafii. Niestety wiele cennych informacji duszpasterskich o wydarzeniach życia parafialnego bezpowrotnie ginie zubożając w ten sposób historię parafii. Dokumentacja wydarzeń życia parafialnego jest wyrazem odpowiedzialności duszpasterza za historię parafii i jej medialny wizerunek.
[nextpage title=”Kronika parafialna”]
Niezależnie od elektronicznego zapisu wydarzeń życia parafialnego duszpasterz każdej parafii jest zobowiązany do prowadzenia Kroniki Parafialnej, w której zapisywane są w szerszym zakresie niż uwidocznione na taśmach filmowych VHS czy płytach DVD wszystkie wydarzenia dotyczące pracy duszpasterskiej w parafii.
Kronika Parafialna jest najważniejszym źródłem wiedzy o parafii. Do Kroniki Parafialnej mogą mieć dostęp w ograniczonym stopniu osoby poszukujące historycznych informacji o parafii dla celów naukowych lub przybliżenia wiernym faktów związanych z parafią, jej funkcjonowaniem i duszpasterstwem parafialnym.
Z zapisów Kroniki Parafialnej można korzystać tylko w kancelarii parafialnej i pod nadzorem duszpasterza, który zobowiązany jest wglądnąć w to, co korzystający z Kroniki zechce opublikować. Nigdy nie można pozwolić na wynoszenie Kroniki Parafialnej poza kancelarię parafialną, do domu prywatnego zainteresowanych osób.
[nextpage title=”Ogłoszenia duszpasterskie”]
Uzupełnieniem Kroniki Parafialnej są Ogłoszenia duszpasterskie zapisywane czytelnie w osobnej Księdze Ogłoszeń Duszpasterskich; uprzedzają one zapis w Kronice lub ten wpis „ex post” uzupełniają i weryfikują. Niejednokrotnie Ogłoszenia Duszpasterskie umożliwiają odtworzenie opuszczonych w Kronice wpisów dotyczących różnych wydarzeń parafialnych.
Ogłoszenia Duszpasterskie powinny być jasno i krótko sformułowane, podawane do wiadomości wiernych w formie umożliwiającej zapamiętanie i zrozumiałej dla wszystkich uczestników niedzielnych nabożeństw.
Licząc się z możliwością zapominania przez wiernych tego, co się ogłasza w kościele, Ogłoszenia Duszpasterskie powinno się umieszczać w formie pisemnej w gablotce parafialnej oraz na parafialnej stronie WWW (jeśli taka istnieje).
Ogłoszenia Duszpasterskie oraz Kronika Parafialna są bardzo ważnym źródłem informacji społeczności parafialnej o życiu Kościoła Powszechnego oraz lokalnego.
[nextpage title=”Teatr parafialny”]
Jednym z najstarszych form przekazu społecznego jest teatr. Widowiska teatralne wyłoniły się z pogańskich obrzędów religijnych zwłaszcza ku czci Dionizosa. Kolebka teatru europejskiego jest starożytna Grecja, której tradycje teatralne miały wpływ na rozwój teatru rzymskiego. Wraz z upadkiem kultury rzymskiej (V-VI w.) nastąpiła przerwa w rozwoju teatru, który odrodził się ponownie w Średniowieczu także w oparciu o pogańskie obrzędy religijne. Chrześcijanie przyjęli teatr jako możliwość przybliżania wiernym, którzy nie potrafili czytać wydarzenia biblijne i prawdy wiary chrześcijańskiej. I tu bierze początek teatr religijny Kościoła, zwłaszcza w przedstawianiu misteriów religijnych związanych z tajemnicą Bożego Narodzenia czy Męki i Zmartwychwstania Chrystusa oraz innych, pouczających spektakli zwłaszcza z życia świętych i ludzi głębokiej wiary.
Nie trzeba przekonywać o wpływie spektakli teatralnych na kształtowanie myślenia i postępowanie uczestników spotkań teatralnych. Teatr to wielka możliwość ewangelizacji, którą trzeba wykorzystywać w duszpasterstwie parafialnym. Dlatego trzeba popierać ruch teatralny, który nie trudno obudzić w parafii w śród dzieci, młodzieży i osób dorosłych, wspomagać duchowo i materialnie inicjatywy teatralne, które na pewno będą wielką pomocą w pracy duszpasterskiej.
W tym celu należałoby postarać się o parafialną scenę teatralną lub wykorzystywać istniejące możliwości wystawiania sztuk teatralnych, które ma dana miejscowość w pomieszczeniach nie należących do parafii, choćby w miejscowej szkole. Można założyć parafialne Koło Teatralne, którego prowadzenie powierzyć np. nauczycielowi miejscowej szkoły, a parafian uwrażliwiać na wspomaganie tej inicjatywy i zachęcać do korzystania z wystawianych sztuk teatralnych.
[nextpage title=”Sztuka sakralna”]
Szczególnym środkiem społecznego przekazu jest sztuka, czyli artystyczne ukazanie pewnych wartości religijnych czy świeckich szerszemu gremium odbiorców. Sztuka ukazująca wartości religijne ma wielkie znaczenie w kształtowaniu umysłowości wiernych, umacniania wiary, przypominania jej dogmatów, obudzania pobożności , zachęty do dobrego życia.
Można wymienić kilka obiektów sztuki sakralnej kształtujących świadomość religijną wiernych. Należą do nich np.:
[nextpage title=”Polichromia kościoła”]
Polichroma kościoła powinna być malowidłem godnym miejsca świętego i pobudzać do skupienia i modlitwy. Nie może być „fanaberią” dziwacznych i zupełnie nie przemawiających do wiernych pomysłów tzw. „artystów” malarzy, którzy pod pretekstem nowoczesności chcą przemycić prymityw własnej interpretacji tajemnic wiary.
[nextpage title=”Architektura i wystrój kościoła”]
Architektura Domu Bożego jak również jego wystrój powinny nastrajać do modlitwy, skupienia i adoracji Boga, a nie rozpraszać uwagę, wprowadzać zamęt i burzyć wewnętrzny pokój nawiedzających miejsce święte, którym jest świątynia – kościół. Wiele współczesnych kościołów wzbudza raczej podziw, dla kunsztu architektonicznego i dziwacznego wystroju niż nastraja do modlitwy i spotkania z Bogiem w Chrystusie.
Na temat współczesnej architektury kościołów wybudowanych po Soborze Watykańskim II, nestor włoskiej architektury, a zarazem wybitny historyk sztuki Paolo Portoghesi w watykańskim dzienniku L’Osservatore Romano opublikował artykuł, w którym dokonuje krytycznej analizy architektury tych nowych kościołów. Architektom tych budowli zarzuca kompletny brak rozumienia, czym jest w katolicyzmie przestrzeń sakralna.
„Jak się okazuje, architektom zamieszał w głowie posoborowy kryzys, a dokładniej taki sposób interpretowania Vaticanum II, który widzi w nim zerwanie z kościelną tradycją”. Portoghesi przypomina słowa Benedykta XVI, który w adhortacji apostolskiej Sacramentum caritatis, mówi, że: „Ważnym składnikiem sztuki sakralnej jest niewątpliwie architektura kościołów”, ale same „estetyczne walory architektury nie wystarczą, by jakaś przestrzeń stała się kościołem, miejscem pomagającym wiernym poczuć się żywymi kamieniami świątyni, której kamieniem węgielnym jest sam Chrystus”.
W przekonaniu włoskiego architekta współcześni liturgiści i architekci powinni się jeszcze wiele nauczyć z bardzo precyzyjnego nauczania Kościoła o przestrzeni sakralnej, „Reewangelizacja dokonuje się bowiem również poprzez kościoły pisane przez małe „k”. Wymaga to zarazem twórczej innowacji, jak i uważnego patrzenia na tradycję, która bynajmniej nie jest postawą zachowawczą, lecz przekazem dziedzictwa, które jest w stanie zaowocować również w przyszłości – pisze włoski architekt.” (Źródło: portal internetowy Sanctus, 21. 02. 2011)
[nextpage title=”Okolicznościowe dekoracje.”]
Dekoracje z różnych okazji są na pewno potrzebne i pożyteczne zwłaszcza na zewnątrz kościoła, ale w samym kościele nie powinny zasłaniać nieraz pięknej architektury i artystycznegownętrza świątyni.
Kościół nie jest sceną teatralną, której dekoracje koncentrują uwagę widowni w kontekście odgrywanej przez aktorów akcji, ale Domem Bożym, który powagą naturalnego wystroju wnętrza powinien koncentrować uwagę i pobożność wiernych na przeżywanych w nim tajemnicach wiary i spotkania z Chrystusem w sakramentalnych znakach, którymi posługuje się Kościół.
Tak więc dekoracje z okazji np. I Komunii św., bierzmowania, sakramentu małżeństwa, prymicji kapłańskich, jubileuszy, wizytacji biskupich lub innych uroczystości parafialnych, diecezjalnych czy ogólno-kościelnych, okresów liturgicznych ( Adwentu, Wielkiego Postu, Wielkanocy, Dnia Wspomnienia Wszystkich wiernych Zmarłych, nie powinny przeszkadzać we właściwym odczytywaniu sakramentalnych znaków spotkania człowieka z Bogiem w tajemnicach wiary Kościoła. Dlatego bez przesady w wytwarzaniu sztucznej atmosfery uroczystości, to bowiem w znaczny sposób niweczy duchowe znaczenie przeżywanych w liturgii Kościoła tajemnic wiary.
[nextpage title=”Ekrany i diaskopy w kościele”]
Człowiek jako istota duchowo-cielesna łatwiej pojmuje i lepiej przeżywa przekazywane mu treści jeśli potrafi je sobie uzmysłowić, utworzy ich duchowy obraz w swoim umyśle. Dlatego wszelkiego rodzaju reklamy mają wielki wpływ na myślenie i konsekwentne działanie ludzi „atakowanych” przez reklamy nie zawsze poprawne merytorycznie, gramatycznie i moralnie.
Swoistą reklamą posługuje się również Kościół w swoim nauczaniu dzieci, młodzieży i dorosłych przez różne afisze, ulotki , obrazki i filmy religijne.
Obecnie w kościołach podczas liturgii, zwłaszcza Mszy św. są w powszechnym już prawie użytku tzw. „diaskopy” służące do wyświetlania przeźroczy obrazów czy tekstów do śpiewania. Współczesna technika wyposaża rynek w urządzenia wyświetlające, którymi są właśnie „diaskopy” ręcznie (dziś raczej rzadziej używane), radiowo czy optycznie sterowane, które rzutują obraz na coraz doskonalsze ekrany. Nie wolno oszczędzać na zakupie dla parafii tych urządzeń ani przeźroczy obrazów czy tekstów pieśni podczas Mszy św.
Nie brakuje dziś pomocy audiowizualnych, trzeba tylko się nimi posługiwać w duszpasterstwie.
[nextpage title=”Telekomunikacja”]
To również wspaniały i tak dziś dostępny dla większości parafian środek wzajemnego komunikowania się wiernych między sobą, a także z duszpasterzem, który powinien być dostępny dla wiernych przeżywających nieraz rozterki, wątpliwości, trudności, problemy czy zwyczajne zapytania. Dlatego parafianie powinni znać numer telefonu do Kancelarii Parafialnej czy ks. proboszcza. Również Kancelaria Parafialna powinna mieć numer telefonu do parafian. Niejednokrotnie bowiem jest potrzeba skontaktowania się duszpasterza z parafianami. Kancelaria Parafialna jednak nie może podawać numeru telefonu do parafian osobom postronnym.
Warto też zainstalować telefon w zakrystii kościoła, aby w razie konieczności mieć możliwość komunikowania się z innymi.
[nextpage title=”Kazania”]
Ambona jest najważniejszym środkiem przekazywania wiernym prawd wiary i nauczania jak chrześcijanin powinien postępować w konkretnych sytuacjach życia. Jest też okazją ukazywania wiernym Kościoła oraz zobowiązań katolika wobec społeczności, do której należy przez fakt chrztu i bierzmowania. Kazania uczą wiernych modlitwy, owocnego korzystania z sakramentów świętych i sakramentaliów Kościoła, ukazują niebezpieczeństwa zagrażające człowiekowi w jego drodze przez życie do wiecznego zbawienia oraz ukazują nadprzyrodzone pomoce do zdobywania cnót chrześcijańskich i uświęcenia codziennej rzeczywistości życia w trosce o zbawienie swoje i innych.
I tylko wtedy gdy kaznodzieja pamięta o tych zadaniach ambony (obecnie niepotrzebnie zminimalizowanej do „przystawki” przy ołtarzu lub pulpitu czytań) i stara się je wypełniać, kazanie, które wygłasza z pełną świadomością, że głosi Słowo Boże i naukę Kościoła, będzie życzliwie przeżywane przez wiernych oraz realizowane w codziennym ich życiu.
Słowo Boże i ludzkie nauczanie Kościoła jest u początku wiary i życia wiarą tych, którzy je z poczuciem odpowiedzialności głoszą, gorliwie słuchają i w miarę swoich ludzkich możliwości wypełniają.
„Verba volant, scripta manent”, nie jest łatwo parafianom zapamiętać wszystko to co słyszeli lub nie bardzo rozumieli w kościele na kazaniu. Dobrze by było, aby kazanie niedzielne mogli parafianie rozważyć, nad nim głębiej się zastanowić, a może wspólnie w rodzinie przedyskutować. Dlatego niedzielne kazanie można by opublikować w gazetce parafialnej lub na stronie parafialnej WWW nawet w późniejszym terminie. Trzeba pozwolić aby treść i przesłanie wysłuchanego w kościele kazania głębiej „zakorzeniły się” w pamięci słuchaczy, a także aby ci, którzy nie byli w kościele mogli się z nim zapoznać.
Przygotowujący niedzielne kazanie, (a właściwie według wymogów liturgii i zaleceń władz kościelnych, na każdej Mszy św. powinna być stosowna do czytań mszalnych homilia) powinien starać się aby jego kazanie „Doceat, moveat et placeat”. W tedy tylko kazanie ma sens jeśli wierni dowiedzą się czegoś, zachęceni zostaną do dobrego i podobać im się będzie kulturalne, ale bez sztucznej grzeczności, czy pretensjonalności, poprawne gramatycznie i stylistycznie, z życzliwości i gorliwości duszpasterskiej pochodzące słowo kaznodziei. Warto, aby Kapłan przed wygłoszeniem kazania o tym pamiętał i przed wystąpieniem „In Nomine Domini et Ecclesiae” pomodlił się wzorem dawnych zaleceń ascetycznych dla kapłanów. (Vide dział:Modlitwy Różne)
W liturgii sprawowanej przy udziale diakona, przed odczytaniem przez niego Ewangelii prosi celebransa o błogosławieństwo:
Jube dom(i)ne benedicere.
celebrans zaś odpowiada:
Dominus sit i corde tuo et in labiis tuis: ut digne et competerter annunties Evangelium suum: In nomie Patris, et Filii, † et Spiritus Sancti.
Diakon żegnając się odpowiada: Amen i udaje się na miejsce odczytywania Ewangelii.
Racz Panie pobłogosławić.
Pan niech będzie w sercu twoim i na ustach twoich: abyś godnie i odpowiednio głosił jego Ewangelię: w Imię Ojca i Syna † i Ducha Świętego. Amen.
We mszy św. bez diakona modlitwę tę odmawia sam celebrans.
Podobnie we Mszy św. pontyfikalnej kapłan koncelebrujący, który ma odczytać Ewangelię ( i głosić kazanie) prosi o błogosławieństwo przewodniczącego koncelebrze biskupa.
Nic nie stoi na przeszkodzie aby i kapłan, który ma wygłosić kazanie, jeśli koncelebruje prosił celebransa o błogosławieństwo.
• Nadaje to majestatu funkcji głoszenia Słowa Bożego,
• Podkreśla potrzebę błogosławieństwa w wypełnianiu tej misji dla chwały Bożej i pożytku słuchaczy oraz
• Podnosi ważność chwili odczytywania i słuchania Słowa Bożego.
Nie wydaje się też logiczne oddzielanie funkcji odczytania Ewangelii od następującego po niej kazania czy homilii, które mają być komentarzem Kościoła do Ewangelii i czytań ją poprzedzających.
Tylko we Mszy św. z asystą diakona, do którego należy odczytywanie Ewangelii, kazanie może głosić inny kapłan lub sam celebrans
Oprócz tej liturgicznej prośby o błogosławieństwo celebransa dla kaznodziei, pobożność kapłana podpowiada mu, aby przed wygłoszeniem kazania pomodlił się osobiście np. jedną z dawnych modlitw przed kazaniem zamieszczonych w dziale Modlitw niniejszej strony.
[nextpage title=”Katechizacja”]
Katecheza to pierwszy i najważniejszy środek oddziaływania społecznego formujący sumienie i postępowanie etyczne człowieka wierzącego obejmujący dzieci, młodzież i ludzi dorosłych. Taki też będzie Kościół jaki uformuje go poważna i odpowiedzialnie przeprowadzana katecheza podstawowa, ponadpodstawowa, ludzi dorosłych i specjalistyczna obejmująca różne grupy, stany i zawody w parafii.
Nie można się łudzić, że urzędowo, z nakazu władz kościelnych przeprowadzane statystyki dają prawdziwy obraz stanu obecnej katechezy.
Stan bowiem wiedzy religijnej u dzieci, młodzieży, dorosłych i kierowanie się wiarą i nauką Kościoła na co dzień jest katastrofalny w naszym katolickim z „metryki” społeczeństwie. Tylko część katolików polskich jest naprawdę wierząca i świadomie praktykująca, znaczna zaś część to „wierzący” niepraktykujący lub praktykujący z różnych względów, ale właściwie niewierzący.
Powodem takiego stanu jest brak solidnej katechezy i formacji duchowej na wszystkich wspomnianych poziomach nauczania.
Brak solidnej katechezy czyli nauki religii spowodowany jest antykatechetycznym, niespójnym, chaotycznym i trudnym programem, narzuconym katechetom przez „nowoczesnych” reformatorów katechezy.
Trzeba powrócić do dawnego, sprawdzonego choć nieco udoskonalonego i powiększonego o nowe tematy programu.
W szkole podstawowej trzeba systematycznie uczyć: Historii Biblijnej Starego i Nowego Testamentu, Katechizmu, Prawd Wiary Katolickiej, nauki o Sakramentach i Przykazaniach Bożych i Kościelnych.
W szkołach ponadpodstawowych zaś: Etyki katolickiej, Eklezjologii, Historii Zbawienia, Historii Kościoła (w zarysie), Sakramentologii, Nauki o Rodzinie, Biblistyki.
Szczególną troską należy objąć dzieci przygotowujące się do I Spowiedzi i Komunii św. Przygotowanie to powinno obejmować klasę I (przygotowanie dalsze) oraz klasę II (przygotowanie bliższe i bezpośrednie).
Również wielką uwagę trzeba przykładać w przygotowanie młodzieży starszej do sakramentu Bierzmowania.
Katecheza sakramentalna związana z przygotowaniem do sakramentów powinna mieć dwa równoległe etapy: przygotowanie pod względem potrzebnej wiedzy w szkole oraz przygotowanie duchowe o charakterze katechetyczno-modlitewnym w kościele parafialnym na wzór rozłożonych w czasie rekolekcji obejmujących także rodziców dzieci i młodzieży przygotowujących się do tych sakramentów.
Oprócz katechezy „klasycznej” dzieci i młodzieży, należałoby też prowadzić katechezę „specjalistyczną” dla osób dorosłych oraz różnych grup parafialnych jak ministranci, lektorzy, schola, katechezę stanową dla przygotowujących się do małżeństwa, czy chrztu dziecka, oraz katechezę zawodową dla wykonujących szczególnie obecne w parafii zawody jak nauczyciele, kolejarze, lekarze, prawnicy, O.S.P. ogrodnicy , itp.
Należy skończyć z wydawaniem „fikcyjnych” ocen z religii zrównując wszystkich uczniów jedną i to zawsze bardzo dobrą oceną!. Obniża to rangę przedmiotu jakim jest katecheza, zniechęca do przykładania się do nauki religii pilnych uczniów, ośmiesza katechetę.
Należałoby też zaprzestać powszechnego dziś wydawania „Dyplomów” z nauki religii. Na dyplom bowiem trzeba na prawdę zasłużyć nie tylko chodzeniem na lekcje religii, ale wiedzą religijną potwierdzoną napisaniem pracy na wyznaczony przez katechetę odpowiedni temat, prowadzeniem życia sakramentalnego, zachowaniem, szczególnie żywym udziałem w życiu religijnym parafii itp.
Tylko poważnie traktowana katecheza parafialna pomoże uzdrowić obecny analfabetyzm religijny, czyli brak wiedzy dotyczącej prawd wiary, Przykazań, Kościoła oraz pomoże zmieniać styl życia nie zawsze zgodny z wiarą katolicką i nauką Kościoła.
[nextpage title=”Nagłośnienia kościołów”]
Skuteczny przekaz Słowa Bożego i nauki Kościoła wymaga nie tylko poprawności treści i formy ze strony kapłana oraz wypływających z wiary dyspozycji duchowych słuchaczy, ale także warunków zewnętrznych umożliwiających wiernym słuchanie i rozważanie przekazu prawd wiary i moralności chrześcijańskiej. Chodzi tu na pewno o miejsca siedzące, ogrzewanie kościoła w okresie zimowym, dyscyplinę zachowania zwłaszcza dzieci i stroju w okresie letnim a także słyszalność tego co mówi kaznodzieja.
Słyszalność zależy od odpowiedniego nagłośnienia kościoła. Dlatego sprawę tę należy powierzać odpowiednim fachowcom od aparatury nagłaśniającej i znającym się naprawdę na akustyce ogólnej i w zastosowaniu do akustyki danego miejsca, czyli kościoła, placu, sal itp. Często bowiem nasze kościoły, zwłaszcza o nowoczesnej architekturze są nie akustyczne. Dlatego nie można zlecać nagłośnienia kościoła „domorosłym” amatorom urządzeń nagłaśniających czy „naciągaczom” wyzyskującym naiwność i brak fachowego rozeznania w tym względzie księży. Ważnym też momentem w wykonaniu nagłośnienia miejsca sakralnego jest estetyka urządzeń i sposobu ich instalowania w kościele. Urządzenia nagłaśniające mają służyć kościołowi i użytkownikom a nie szpecić go, budzić niesmak i niezadowolenie parafian.
Kuria Diecezjalna powinna dysponować adresami firm świadczących usługi nagłaśniania kościołów oraz solidnych, odpowiedzialnych, sprawdzonych i prawdziwych fachowców w tym względzie. Nie zawsze wskazany jest duży, rozbudowany i drogi sprzęt nagłaśniający; nie zda on egzaminu sprawności w każdym kościele.
Nagłośnienie kościoła powinno się uzgadniać z odpowiedzialnym za to referentem od spraw technicznych lub środków społecznego przekazu w Kurii Diecezjalnej. Nie można też ulegać presji sugestii zabiegających o poparcie różnych firm szukających za wszelką cenę zbytu na swoje usługi.
Trzeba jednak pamiętać, że najlepszy jednak sprzęt nagłaśniający nie będzie sprawny w użyciu osób, które nie potrafią się nimi posługiwać. Zwłaszcza chodzi tu o posługujących się mikrofonem, których trzeba nauczyć tego zanim będą występować publicznie. Trzeba ich nauczyć, że nie należy:
„zjadać” mikrofonu (mikrofon za blisko ust),
„bać się” mikrofonu ( mikrofon za daleko ust),
„lekceważyć” mikrofon (nie zważać na to urządzenie),
„oszczędzać” mikrofon (nie dbać o to, czy słuchacze rozumieją co się im czyta czy mówi).
Osoby, które nie potrafią korzystać z mikrofonu nie powinny występować publicznie w liturgii mszalnej.
Warto też zainteresować się coraz bardziej obecnym w duszpasterstwie nagłośnieniem bezprzewodowym, bardzo praktycznym i przydatnym w kościele na procesjach, pielgrzymkach czy w innych nabożeństwach poza kościołem.
[nextpage title=”Niedziela Środków Społecznego Przekazu”]
Jednym z najważniejszych „języków” współczesnej cywilizacji a także najskuteczniejszym sposobem ewangelizacji są środki społecznego przekazu. Posługiwanie się nimi w duszpasterstwie oraz pouczanie wiernych jak z nich odpowiedzialnie korzystać jest dziś obowiązkiem duszpasterza zatroskanego o dobro duchowe i materialne powierzonych sobie ludzi ich samych.
Rolę środków społecznego przekazu, zasady korzystania z nich oraz obowiązki duszpasterza i wiernych w dziedzinie mediów przypomina corocznie Niedziela Środków Społecznego Przekazu obchodzona w Kościele w III Niedzielę kwietnia, w Polsce zaś w III niedzielę października jako zalecenia Soboru Watykańskiego II:
„ Aby skutecznie wesprzeć te różnorodne formy apostolstwa Kościoła odnośnie do środków przekazu społecznego, winno się wyznaczać we wszystkich diecezjach świata, według uznania biskupów, jeden dzień roku, w którym wierni byliby pouczani o swych obowiązkach w tej dziedzinie, wzywani do modlitwy w tej sprawie oraz do zbierania funduszu na tenże cel, by go uczciwie obrócić na utrzymanie i rozwijanie popieranych przez Kościół instytucji i przedsięwzięć w tej dziedzinie, wedle potrzeb katolickiego świata.” (Dekret o środkach społecznego przekazywania myśli, p.18).
Gorliwość duszpasterska dyktuje przedłużenie Niedzieli Środków Społecznego Przekazu na cały tydzień z odpowiednim programem homiletyczno-katechetycznym i modlitwami w intencji jak najpełniejszego dostępu Kościoła do współczesnych mediów, posługiwania się nimi w pracy duszpasterskiej oraz właściwego i odpowiedzialnego korzystania z nich przez wiernych.
Z okazji Tygodnia Środków Społecznego Przekazu można zorganizować wystawę książki i prasy religijnej, a także o ile możności sprzętu umożliwiającego przekaz medialny (kiedyś i dziś), zorganizować projekcje filmu religijnego lub odpowiedniego wykładu z wykorzystaniem przeźroczy, dzieci i młodzież zaprowadzić do Muzeum techniki medialnej (jeśli istnieje w okolicy), do Drukarni, Biblioteki, Czytelni, Radia czy Telewizji.
W Niedzielę rozpoczynającą Tydzień Środków Społecznego Przekazu powinno się odczytać wiernym Orędzie Papieskie wystosowane na ten właśnie dzień. Orędzie to powinno być treścią kazań i modlitw następującego Tygodnia Środków Społecznego Przekazu. Orędzie to należałoby również udostępnić wiernym w czasopiśmie parafialnym oraz umieścić, choćby w skróconej formie w gablotce przykościelnej.
Oprócz Dnia czy Tygodnia Środków Społecznego przekazu należałoby w społeczności parafialnej podkreślać dzień wspomnienia św. Franciszka Salezego – patrona dziennikarzy i prasy katolickiej oraz św. Maksymiliana Marię Kolbego jako patrona radia i telewizji. Jest wtedy szczególniejsza okazja modlitwy za dziennikarzy i pracowników Radia i Telewizji oraz zachęta do odpowiedzialnego korzystania z ich pracy.
Jest też okazja do uświadomienia czytelnikom czasopism i radiosłuchaczy a także odbiorców programów telewizyjnych o możliwości a niekiedy konieczności ingerowania w to, o czym donoszą gazety, nadaje Radio, serwują programy telewizyjne za nieodpowiednie sformułowania, przekręty czy kłamstwa lub niemoralne spektakle telewizyjne. Czynny i świadomy sprzeciw społeczeństwa wierzącego wyrażany na piśmie, w internecie, blogach, telefonicznie itp. Wbrew pesymistycznym opiniom wielu ludzi taka zdecydowana postawa społeczeństwa może skutecznie wpływać na pohamowanie kłamliwych, krzywdzących, niemoralnych i gorszących programów, obojętnie z czyjej inspiracji i za czyje pieniądze „fabrykowanych”. Ostatecznie społeczeństwo w większości wierzące i opłacające mass-media ma prawo sprzeciwiać się temu co rani jego godność i słusznie denerwuje.
Niezależnie od Dnia (Tygodnia) Środków Społecznego Przekazu, ale zwłaszcza przy tej okazji trzeba wiernych uczyć wdzięczności dla Boga za dar mass-mediów oraz dla ludzi mediów wypraszając im pomoc w odpowiedzialnym posługiwaniu się tymi środkami dla dobra, nigdy dla zła odbiorców, którzy przecież utrzymują instytucje medialne.
Podkreśleniem, że urządzenia medialne są darem Bożym i należy z nich zgodnie z wolą Bożą, dla Jego chwały i naszego pożytku duchowego korzystać może być obrzęd błogosławieństwa sprzętu audiowizualnego w domach parafian podczas corocznej Wizyty Duszpasterskiej (kolędy). Wypada też poświęcać urządzenia nagłaśniające w kościele tak bardzo wspomagające głoszenie Słowa Bożego oraz umożliwiającego wiernym czynne uczestnictwo we Mszy św. Teksty błogosławieństwa i poświęcenia można znaleźć w Dziale Poświęcenia i błogosławieństwa niniejszej strony.
Dziwić może obserwowany brak większego zainteresowania tak ważnym dziś duszpasterstwem dotyczącym środków społecznego przekazu. Dlatego koniecznością jest uwrażliwianie księży na ten temat choćby przez rejonowe i dekanalne Kongregacje Duchowieństwa. Żądanie konkretnych sprawozdań z pracy duszpasterskiej dotyczącej mediów oraz mianowanie odpowiednich referentów dekanalnych, którzy będą inspirować duszpasterstwo w dziedzinie środków społecznego przekazu i zaopatrywać księży w odpowiednie materiały duszpasterskie jeśli chodzi o duszpasterstwo mediów.
[nextpage title=”Zakończenie”]
Niemożliwością wprost jest pełne wyczerpanie zagadnienia Środków Społecznego Przekazu w duszpasterstwie. Niemniej poruszone tematy (zapewne nie wszystkie), mogą pomóc kapłanom w korzystaniu z nich w pracy duszpasterskiej dla chwały Bożej, pożytku duchowego powierzonych ich opiece wiernych oraz świadczyć o medialnym wizerunku parafii.
[nextpage title=”Literatura tematu”]
Niektóre dokumenty i opracowania dotyczące omawianego tematu.
Dokumenty kościelne
Sobór Watykański II, Dekret o środkach społecznego przekazywania myśli (Inter mirifica, 1963).
Sobór Watykański II, Deklaracja o wychowaniu chrześcijańskim (Gravissimum educationis, 1965).
Jan Paweł II, Adhortacja o powołaniu i misji świeckich w Kościele (Christifideles laici, 1988).
Kongregacja ds. Wychowania Katolickiego, Wskazania w sprawie formacji przyszłych kapłanów w dziedzinie środków przekazu, (Orientations, 1986).
Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, Instrukcja duszpasterska: Zjednoczenie i postęp (Communio et progressio, 1971).
Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, Instrukcja duszpasterska: U progu nowej ery (Aetatis nova, 1992).
Opracowania
Adamski F., Model i etyczne aspekty przekazu treści religijnych w mass mediach, w : Religia a mass media, Ząbki, 1997, s. 56-62.
Adamski F., Siła, zakres i skutki oddziaływania środków masowego przekazu w: Kościół a Kultura masowa, Kraków 1984, s.56-73.
Chrapek J., ks., Współczesne techniki komunikowania nowym wyzwaniem dla Kościoła, w: Kościół a środki społecznego przekazu, Warszawa 1990, s. 11-19.
Czerwiński M., Telewizja i społeczeństwo, Warszawa 1980.
Delmanowicz G., ks.,Internet moralnym wyzwaniem dla człowieka II Tysiąclecia w świetle wybranych dokumentów Kościoła, Przemyśl 2007.
Dyczewski L., ks., Cechy polskich mass mediów, Niedziela 1995, nr 32.
Flakówna S. Oddziaływanie środków masowego przekazu, Warszawa 1971.
Garrett Th. M., Manipulacja a środki masowego przekazu, „Concilium”, Poznań 1972, s. 248-253.
Głowiński M., Nowomowa po polsku, Warszawa 1990.
Kulbat W., ks., Chrześcijanin a media, Niedziela 1992, nr 26.
Lepa A. bp, Iluzja mediów, „Niedziela” 2011, nr 4,Wstęp do artykułu.
Lepa A., bp, Laikat katolicki wobec mediów masowych, Wiadomości Diecezjalne Łódzkie, 1974, nr 7-8.
Lepa A., bp, Manipulacja w propagandzie antykościelnej i jej rzeczywiste cele, „Wiadomości Archidiecezjalne Łódzkie”, 1995, nr 6, s. 246-253.
Lepa A., bp, Media a postawy, Łódź 2001.
Lepa A. bp, O kabotaniźmie w mediach, Nasz Dziennik, 2006, nr 117.
Lepa A., bp, O prawo człowieka do informacji, „Znak”, 1982, nr 3, s. 130-137.
Lepa A., bp, Świat manipulacji, Częstochowa 1995.
Lepa A. bp, Ukryta misja mediów publicznych, Nasz Dziennik, 2009, nr 74.
Lepa A., bp, szereg artykułów w Wiadomościach Archidiecezjalnych Łódzkich.
Napierała S., ks., Wykorzystujmy do ewangelizacji katolickie media, Nasz Dziennik, 2006, nr 54.
Pisarczyk E., Dzień ludzi mediów, „Niedziela” 2011, nr 4.
Romaniuk K. bp, Media – potrzebne do zbawienia ?, Warszawa 2011
Skórzyński P., Władza mediów, „Powściągliwość i Praca”, 1993, nr 7-8, s. 7-9.
Volkoff, V., (oprac.) Dezinformacja (tłum. z franc.), Warszawa 1991.